Na portalu deon.pl brat Michał wyjaśnia jak poprawnie powinien wyglądać zapis na naszych drzwiach. A powinien wyglądać tak: C+M+B 2015. Znaczy to: "Christus Mansionem Benedicat" - czyli "Niech Chrystus błogosławi ten dom (mieszkanie)" (niektórzy tłumaczą to: "Chryste błogosław temu domowi/mieszkaniu").

Brat Michał wyjaśnia: "dwukrotne pojawiające się "+", to nie "plusiki", tylko "krzyżyki" - znak błogosławieństwa".

A co z zapisem K+M+B, które stosuje wielu Polaków? "K M B wzięło się stąd, że ludzie zaczęli łacińskie "C" zastępować polskim "K". W średniowieczu, kiedy pojawiła się legenda o trzech królach, która w kolejnych wiekach zyskała sporą popularność ludzie zaczęli coraz bardziej utożsamiać owe "K M B" z inicjałami imion trzech mędrców.

 Księga liturgiczna "Obrzędy błogosławieństw" tom II, str. 244 - podaje, że można stosować zapis: C M B, albo: J M J - czyli inicjały Jezusa Maryi Józefa - świętej rodziny. Nie ma zaś czegoś takiego jak K M B!".

Na koniec brat Michał dodaje: "Dlatego warto powrócić do chwalebnej tradycji chrześcijańskiej i już dziś na drzwiach naszych domów zapisać C+M+B 2015, prosząc świadomie Jezusa Chrystusa o jego błogosławieństwo, a nie" jakiegoś" Kacpra, Melchiora i Baltazara. Ja przynajmniej tak zrobię".

Philo

Źródło: www.deon.pl