Decyzja katowickiej prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie zawieszonych na symbolicznych szubienicach zdjęć europosłów Platformy Obywatelskiej, którzy poparli rezolucję Parlamentu Europejskiego w sprawie Polski wywołała wściekłość środowisk lewicowo-liberalnych. 

Politycy PO atakują prokuraturę. Szef delegacji tej partii w PE, Andrzej Halicki ocenia, że jest to „skandaliczna decyzja politycznej prokuratury”. Również europosłanka Róża Thun uważa, że prokuratura, umarzając śledztwo w tej sprawie, pokazała polityczną twarz. 

Decyzję prokuratury oraz reakcje polityków opozycji skomentował europoseł Prawa i Sprawiedliwości, Ryszard Czarnecki. Zdaniem polityka PiS, oburzenie europsłów PO jest fałszywe. 

"Ubrał się diabeł w ornat i na mszę dzwoni. Tym starym polskim przysłowiem chciałbym skomentować tę relację polityków Platformy, a więc formacji, która w październiku 2006 r. zorganizowała tzw. błękitny marsz, na którym niesiono szubienice (z wizerunkami) polityków PiS"-przypomniał eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości. Czarnecki zastrzegł jednocześnie że absolutnie potępia umieszczanie w przestrzeni publicznej szubienic z wizerunkami jakichkolwiek polityków.

"Tym się różnię od polityków PO, że oni potępiają to tylko wtedy, kiedy ich to dotyczy"-ocenił europoseł. Czarnecki wyraził ponadto ubolewanie, że politycy Platformy Obywatelskiej sami posługiwali się tego typu metodami. Jak stwierdził eurodeputowany, być może nie spodziewali się, że po latach znajdą naśladowców wśród skrajnej prawicy. 

"Jesienią 2006 r. nie było śledztwa prokuratury w sprawie szubienic z politykami PiS, niesionych na błękitnym marszu PO"-podkreślił polityk partii rządzącej, przypominając, że prokuratura nie zajęła sie także wpisem na Twitterze eurodeputowanej Platformy Obywatelskiej, Róży Thun, która  „określiła działaczy PiS jako śmieci”.

Zdaniem Ryszarda Czarneckiego, prokuratura nie podjęła wówczas reakcji, dlatego może warto przypomnieć te fakty politykom opozycji totalnej, "chorym, jak widać, na amnezję". 

yenn/PAP,Fronda.pl