Rzecznik Ministerstwa Obrony Bartłomiej Misiewicz informuje, że jego resort wdraża plan naprawczy w resorcie. Jak uzasadniał, jest on konieczny po audycie w ministerstwie, w którym skrytykowano poprzednie kierownictwo MON.

Dziś tezy audytu zaprezentowano posłom na posiedzeniu sejmowej komisji obrony narodowej. Po zamkniętym dla dziennikarzy posiedzeniu rzecznik Ministerstwa Obrony Bartłomiej Misiewicz mówił, że z audytu wyłania się zły stan polskiej armii. - Dlatego jest wprowadzony, i w dużej mierze funkcjonuje plan naprawczy - mówił rzecznik. Po dogłębnej analizie dokumentu do prokuratury mają trafić wnioski w sprawie poszczególnych przypadków opisanych w raporcie.- Część spraw, zwłaszcza korupcyjnych, prokuratura już bada - mówił Bartłomiej Misiewicz. W tym kontekście wymienił nieprawidłowości przy egzaminach na wojskowe uczelnie.

Bartłomiej Misiewicz dodał, że tezy raportu są tajne. Dokument został już przekazany premier Beacie Szydło. Nie będzie natomiast upubliczniony.

emde/IAR