"Allah każe się rozmnażać – benefity wypłaca brytyjski rząd. Mohammed 58-letni muzułmanin jest szczęśliwym ojcem jedenaściorga dzieci. Jak mówi, nie wierzy w antykoncepcję i przyjmuje to, co da mu Bóg. Jednak przez ostatnie 10 lat za utrzymanie jego dzieci płaci rząd.

Mohammed Salim i jego żona Noreen, (40 lat) mieszkają w Rochdale, Greater Manchester. Są rodzicami 11 dzieci – rocznie otrzymują od państwa 27 tysięcy funtów na utrzymanie rodziny. 13-osobowa rodzina żyje w czteropokojowym mieszkaniu, ale jak mówi Maohammed, nie żałuje posiadania tak dużej rodziny i nie wierzy w antykoncepcję.

- Posiadanie 11 dzieci nie jest nieodpowiedzialne. Na pierwszym miejscu jest Bóg. A on powiedział przecież: idźcie i rozmnażajcie się – tłumaczył Channel 5′s Mohammed.

Chociaż mężczyzna przyznaje, że utrzymanie tak licznej rodziny jest kosztowne – tygodniowo wydaje 300 funtów na zakupy. A jak mówi – nie może znaleźć regularnej pracy, chociaż ma kwalifikacje i dlatego przez ostatnie 10 lat jego rodzina żyje z benefitów.

- Nie sądziłem, że tak to będzie wyglądało i będę musiał żyć z zasiłków. Ale po tylu latach nie mam szans na znalezienie pracy, bo wypadłem z rynku. Mam wykształcenie i kwalifikacje – z zawodu jestem nauczycielem, ale przez system nie mogę wrócić do pracy. Naprawdę wolę być na zasiłku niż pracować nawet za mniej niż minimum wage – tłumaczy mężczyzna.

Mohammed przekonywał dziennikarzy, że potrafi ciężko pracować i nigdy od pracy nie uciekał, ale przez ostatnie 10 lat “nie miał szczęścia”. – Mogłem pracować jako taksówkarz, ale mam małe dzieci, którymi muszę się zajmować. Nie mogłem pogodzić tego z pracą taksówkarza – przekonywał mężczyzna.

W wywiadzie ojciec 11 dzieci skarżył się także na politykę rządu, który zamierza obciąć dodatki na dzieci. Jak mówi, nie wie, jak sobie poradzą, skoro już teraz tygodniowe zakupy kosztują ich 300 funtów, a poza tym, ciągle wypadają jakieś święta religijne lub urodziny dzieci. Jednak z pełnym przekonaniem powiedział dziennikarzom na zakończenie wywiadu: – Z taką rodziną jestem najbogatszym człowiekiem na świecie. Wprawdzie żyję z zasiłków, ale wierzę, że Bóg się nami zawsze zaopiekuje."

Trzeba przyznać, że rodzina Salima powinna być przykładem dla polskiej rodziny. Im większa rodzina tym Bóg zsyła więcej cudów, Tak to już jest!

dam/polishexpress.co.uk