W wypadku autobusu w Hiszpanii, w którym zginęło 14 osób, został ranny jeden Polak. 

Wśród rannych w wypadku autobusu we wschodniej Hiszpanii jest jeden obywatel polski. Dyrektor biura prasowego MSZ Rafał Sobczak powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że trafił on już do szpitala. Zapewnił, że służby konsularne są kontakcie z rodziną poszkodowanego.

Autobusem z Walencji do Barcelony jechało 56 osób. Do katastrofy doszło na autostradzie, 80 kilometrów przed Tarragoną. Zginęło 13 osób, a 28 zostało rannych. Cztery są w stanie ciężkim. Prawdopodobnie wszyscy zabici to studenci unijnego programu Erasmus. Lokalne władze nie podają informacji o narodowości ofiar śmiertelnych. Wiadomo, że studenci, którzy jechali autobusem, pochodzą z blisko 20 krajów.

Do wypadku doszło na prostej drodze. Pojazd zjechał na przeciwległy pas i czołowo zderzył się z nadjeżdżającym z przeciwka samochodem.
Hiszpańskie władze badają okoliczności zdarzenia.

daug/IAR