Wczoraj w Warszawie odbył się coroczny Marsz Niepodległości. Ze względu na pandemię koronawriusa, miał on przybrać formułę zmotoryzowaną. Niestety, nie wszyscy uczestnicy dostosowali się do decyzji organizatorów. Wielu uczestników szło w Marszu pieszo. Doszło też do zamieszek i starć ze służbami. Teraz policja podsumowuje wczorajsze wydarzenie.
- „Wczorajsze działania pokazały niestety bardzo dużą ilość agresji, bardzo dużo zachowań chuligańskich, stąd też duża liczba zatrzymań z naszej strony" – mówił na konferencji prasowej rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak.
W związku z przestępstwami na wczorajszym Marszu Niepodległości policja do tej pory zatrzymała 36 osób. Wystawiono ponad 260 mandatów oraz skierowano 420 wniosków o ukaranie do sądu.
Wczoraj łącznie zatrzymano 300 osób:
- „270 przypadków, to są zatrzymania prewencyjne, a zatem takie zatrzymania, po których osoby po wykonaniu czynności zostały po prostu zwolnione” – przekazał nadkom. Marczak.
Zatrzymania 36 osób dot. natomiast przestępstw takich jak naruszanie nietykalności cielesnej, czynnego udziału w zbiegowisku, znieważenia policjanta, kradzieży czy posiadania narkotyków.
Policja zabezpieczyła również ponad 100 produktów pirotechnicznych, pałki teleskopowe i paralizator:
- „Zabezpieczona jest również broń, która zostanie poddana analizie ze strony biegłego pod kątem tego, o jakim charakterze broni mówimy. Dopiero na podstawie tej opinii biegłego będziemy podejmować dalsze decyzje w kontekście postępowania konkretnie w tej sprawie” – przekazał rzecznik warszawskiej policji.
Zaznaczył, że w związku z trwającymi postępowaniami dot. wczorajszego wydarzenia liczba zatrzymanych może się zwiększyć.
kak/PAP