Maciej Kisilowski z Central European University w Budapeszcie opublikował na portalu Politico artykuł na temat Polski i ruchów polskiego rządu po śmierci Pawła Adamowicza.

Choć nie ma dowodów na to, że Prawo i Sprawiedliwość w jakikolwiek sposób było zaangażowane w zabójstwo Adamowicza, morderstwo jednego z najbardziej głośnych krytyków partii stworzyło atmosferę strachu i zagrożenia, którą najprawdopodobniej wykorzysta się, by przyspieszyć prawie całkowite przejęcie niezależnych instytucji i zlikwidowanie tego, co pozostało z polskiej demokracji

- publikuje Politico.

Wezwanie rządu, by nie wyciągać pochopnych wniosków, podkreśla surową rzeczywistość, że wiarygodne informacje o ataku nie będą możliwe (…) Rzeczywiście, naiwnie jest zakładać, że oczyszczona prokuratura przeprowadzi dokładnie uczciwe śledztwo…

- podkreśla autor.

Podobnie ostrzeżenie Prawa i Sprawiedliwości, aby nie upolitycznić śmierci Adamowicza, jest częścią standardowego podręcznika wykorzystywanego przez siły regresywne do rozproszenia uzasadnionego oburzenia na temat ich polityki

- uznaje.

Zarówno Adamowicz, jak i Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy (…) zostały poddane nieustającej kampanii nienawiści przez państwowe media i rosnącemu prześladowaniu przez polskie władze. Urząd miasta Gdańsk był również pod stałym nadzorem kontrolowanego przez CBA

- stwierdza.

W zeszłym tygodniu główny dziennik w Gdańsku poinformował, że rzecznik prasowy Orkiestry martwi się "znaczącym zmniejszeniem wsparcia ze strony rządu" (…) Rzeczywiście, podczas niedzielnego wydarzenia, Adamowicz, wyraźnie nie posiadał nawet najbardziej szczątkowej ochrony policyjnej (…) Natomiast większość wydarzeń wspieranych przez rząd, w tym comiesięczne upamiętnienie katastrofy lotniczej w Smoleńsku, zazwyczaj obejmuje masową obecność policji

- utrzymuje.

Od pożaru Reichstagu do prób wojskowego zamachu stanu w Turcji w 2016 r. Historia oferuje mnóstwo przypadków, w których poczucie zagrożenia jest bezwzględnie wykorzystywane przez ambitny reżim autorytarny

- uważa, że najbardziej niepokojący jest apel o jedność narodową.

Podobnie, wezwania do zwiększenia bezpieczeństwa na imprezach publicznych są wykorzystywane przez rząd w celu dalszego ograniczania praw opozycji (…) Charyzmatyczny lider dobroczynnej orkiestry zrezygnował już pod presją

- pisze.

 

TySol.pl