Kolejny szkalujący polski rząd film w niemieckiej telewizji. W „Rewolucji kulturowej po polsku” wyemitowanej na niemieckojęzycznym kanale 3sat polscy artyści i pisarze porównują Polskę do krajów, które funkcjonowały pod jarzmem komunizmy i faszyzmu!

Produkcja zrealizowana została przez trzy publiczne telewizje – niemiecką, austriacką oraz szwajcarską. Na samym początku widzimy fragmenty zeszłorocznego „Marszu Niepodległości”. Lektor mówi o „skrajnej prawicy”, która na nim manifestuje. Fragmenty nagrać zostały zestawione ze zdjęciami z… faszystowskich stron internetowych.

Wypowiadają się również polscy artyści – reżyser Krystian Lupa, polska historyk sztuki Anda Rottenberg (była dyrektor Państwowej Galerii Sztuki Zachęta w Warszawie, znana z publikowania w „Polityce”) czy Jan Klata, publicysta „Tygodnika Powszechnego.

Dzisiejsza Polska to demagogia i kłamstwo; pozostaje głucha na argumenty innych”

- stwierdza w materiale Lupa.

Rottenberg z kolei narzeka na nieformalną cenzurę, która rzekomo funkcjonuje obecnie w Polsce:

„[...] nie polega na tym, że się czegoś zakazuje, tylko że się nie finansuje, że się nie daje dotacji. Drugą sprawą jest to, że zmienia się dyrektorów teatrów. Teatr poszedł na pierwszy ogień partii PiS”.

Lektor stwierdza nawet, że Polsce skończył się teatr. Jan Klata z kolei przekonuje, że w Polsce ludzie, którzy nazywają siebie konserwatystami „stosują bolszewickie metody”.

Krystian Lupa mówi z kolei:

System chce postawić w stan oskarżenia społeczeństwo. Ten rodzaj manipulacji widzimy w systemach totalitarnych takich jak komunizm czy faszyzm. To dzieje się teraz u nas”.

Co ciekawe - autorem filmu jest Polak, Andrzej Klamt, który wyemigrował do RFN w 1979 roku.

dam/TVP.Info,Fronda.pl