Amandha Fox urodziła się w Gdyni, jednak od kilku lat mieszka w Mediolanie. Teraz zamierza porzucić karierę w filmach dla panów i chce zostać burmistrzem miasta Tarent. Jej główną konkurentką jest Luana Borgia (nie z tych Borgiów), która również jest gwiazdą porno. Obie w ramach kampanii zaoferują swoim wyborcom taniec na rurze. „Niech zobaczą prawdziwą mnie” – mówi ponętna Polka. Fox marzy o karierze w stylu Ciciccioliny, która była pierwszą gwiazdą porno we włoskim parlamencie. Wybrano ją z list Partii Radykalnej (skąd my to znamy?). „Il Tempo” podaje, że Tarent jest ważnym portem handlowym i główną bazą włoskiej marynarki wojennej. W 2006 roku dotknął go jeden z największych kryzysów finansowych w historii włoskich gmin. Mając zadłużenie na poziomie 637 milionów euro gmina ogłosiła bankructwo. Burmistrz trafił nawet do więzienia za nadużycia i fałszowanie dokumentów.

Hasłem wyborczym Polki jest: "Tarencie, obudź się". Pornogwiazda zapewnia, że dokona wielkich zmian w mieście. Gwiazda „Emotions” zaznacza, że chce sprzedać firmy, które zanieczyszczają środowisko. ”Stworzenie odpowiednich możliwości rozwoju turystyki dla elit poprzez budowę mini kasyn i hoteli, restauracji i lokali rozrywkowych, takich jak kluby nocne. Oto mój przepis na sukces” - mówi. Na dodatek Polka chce organizować imprezę "Taranto Sex", która przyciągałaby ludzi z całego świata do włoskiej mieściny. Plany może jej jednak pokrzyżować Luana Borgia, która również idzie z porno wprost do polityki. Tak czy siak wielu facetów już wie, gdzie spędzać urlop.

No cóż, Włosi powoli bankrutują przez swoich profesjonalnych polityków. Dlaczego więc nie powierzyć rządów komuś nowemu? Może chociaż będą mieli trochę więcej zabawy przed zderzeniem z górą lodową. W końcu co innego im zostaje? Ja również bym wolał oglądać Fox kłócącą się z Borgią w debacie telewizyjnej niż Niesioła, Annę Grodzką i ulizanego Hofmana. Kto by nie wolał? Dziewczyny wiedzą zresztą co robią. Polityk to w końcu drugi najstarszy zawód świata, który łączy się z tym pierwszym jak żaden inny. Oczywiście męski patriotyzm każe kibicować naszej piękności z Gdyni. Jak jej się nie uda u makaroniarzy, to zawsze może startować do polskiego Sejmu. Partię dla siebie już ma. 


Łukasz Adamski