"Konieczne jest kontynuowanie międzynarodowych wysiłków na rzecz politycznego i pokojowego rozwiązania konfliktu terytorialnego w Gruzji" - mówił szef MSZ Jacek Czaputowicz w trakcie wizyty na granicy Gruzji i separatystycznej Osetii Południowej.

Czaputowicz wizytując w Gruzji w związku z 10. rocznicą wojny gruzińskiej odwiedził pogranicze pomiędzy sparatystyczną republiką, a Gruzją. Przebywał tam wraz z ministrami Litwy, Łotwy, Gruzji oraz wicepremierem Ukrainy.

Szefm Ministerstwa Spraw Zagranicznych podkreślił, że Polska popierała i nadal "w pełni popiera" misję obserwacyjną Unii Europejskiej, którea stacjonuje w Gruzji. Przypomniał jednocześnie, że polski kontyngent jest jednym z największych wschodzących w skład misji.

W trakcie przemówień minister spraw zagranicznych Gruzji Dawit Zalkaliani poprosił politycznych przyjaciół o wsparcie w konflikcie z Rosją.

"Prosimy społeczność międzynarodową o zwiększenie presji na Rosję, we wszystkich międzynarodowych formatach, żeby realizowała podjęte przez siebie zobowiązani" - podkreślił.

Według szefa MSZ Gruzji, Rosjanie nie przestrzegają międzynarodowych zobowiązań podpisanych w 2008 roku, w których zobowiązali się "zawiesić broń" w konflikcie z Gruzją.

mor/PAP/Fronda.pl