Agencja Rozwoju Przemysłu podpisała w Warszawie umowę dotyczącą odkupienia Stoczni Gdańskiej z rąk ukraińskiego inwestora. Jak podkreślił wiceszef ARP Andrzej Kensbok – celem nie tylko było przejęcie stoczni, ale i zadbanie o jej rozwój.

Jak podkreślał – chodziło o wykorzystanie środków przeznaczonych na stocznię tak na wykupienie akcji, jak i na głęboką modernizację technologiczną orz koncepcyjną, również na inwestowanie w systemy produkcyjne czy systemy jakości.

Wszystko to po to, aby Stocznia Gdańska mogła produkować naprawdę nowocześnie. Utrzymane ma zostać też zatrudnienie w stoczni, które wynosi około 840 osób.

Istnieje też plan utworzenia szkoły mającej szkolić operatorów maszyn, w tym choćby automatów spawalniczych. Kensbok nie mógł jednak poinformować, jaką kwotę było trzeba położyć na stół, aby odkupić stocznię, Chodzi o poufność umowy.

dam/IAR,Fronda.pl