„Jesteśmy przygotowani na wszelkie okoliczności. I jesteśmy w stanie w razie potrzeby zwielokrotnić nasze siły graniczne. Mogę zapewnić wszystkich naszych obywateli, że granice Rzeczypospolitej są i będą odpowiednio zabezpieczone” – zapewnił w rozmowie z portalem wPolityce.pl wiceszef MSWiA Maciej Wąsik.

W odpowiedzi na nałożone przez Unię Europejską sankcje reżim Aleksandra Łukaszenki rozpoczął akcję „przerzucania” przez granicę z Litwę i Polską nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu. Sytuacja staje się jeszcze poważniejsza w związku z kryzysem humanitarnym w Afganistanie i spodziewaną falą imigrantów z tego kraju. W rozmowie z portalem wPolityce.pl wiceminister Maciej Wąsik był pytany o przygotowanie polskiej Straży Granicznej na czekające ją wyzwania.

- „Wschodnia granica Polski jest uznawana za najlepiej chronioną granicę Unii Europejskiej, a nasza Straż Graniczna jest w pełni profesjonalna. Korzystamy też z pomocy wojska. Na granicy z Białorusią działamy skutecznie”

- zapewnił.

Wskazał przy tym, że w ostatnich tygodniach liczba nielegalnych prób przekroczenia granicy znacznie wzrosła i osiągnęła podobny poziom, z jakim już wcześniej zmagała się Litwa. Wyjaśnił, że osoby, którym uda się nielegalnie przekroczyć granice, są zatrzymywane i umieszczane w specjalnych ośrodkach.

Wiceminister przyznaje, że mamy do czynienia z zamierzonymi działaniami reżimu Łukaszenki.

- „Trudno odebrać to inaczej niż jako zamierzone działania ze strony służb białoruskich. Widzimy i mamy udokumentowane przypadki, że zorganizowane grupy, również mundurowe, przyprowadzają migrantów na granicę i wskazują miejsca, w których mogą dotrzeć do strefy Schengen.”

- powiedział.

Zaznacza też, że granice w przeważającej większości przekraczają młodzi ludzie, którzy nie byli prześladowani w swoich krajach.

Donald Tusk zwraca się do rządu

Do problemu nielegalnej migracji odniósł się dziś w czasie swojego wystąpienia w Goniądzu lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Mówił on o migrantach koczujących od tygodnia w Usnarzu Górnym, na granicy polsko-białoruskiej.

- „Oczekiwałbym jednoznacznej i błyskawicznej odpowiedzi od wicepremiera ds. bezpieczeństwa Kaczyńskiego czy od prezydenta Dudy, czy od kogoś, kto jest w tym rządzie za cokolwiek odpowiedzialny w jaki sposób mają zamiar działać, mając świadomość, że Łukaszenka traktuje tych uchodźców, imigrantów jako narzędzie w wojnie hybrydowej z Unią Europejską i z Polską”

- mówił.

Podkreślił, że można się spodziewać, iż reżim Łukaszenki będzie przeprowadzał intensywne działania, celowo przekierowując strumień uchodźców w stronę polskiej granicy.

- „Chciałbym wiedzieć od rządzących w Polsce, czy będą oczekiwali pomocy choćby Fronteksu, a więc wyspecjalizowanych agend unijnych, jeśli chodzi o ochronę granicy. Dobrze byłoby także, aby polski rząd przedstawił informację na temat wymiany informacji i współpracy z Litwą, która od dłuższego czasu już przeżywa tę presję organizowaną przez Łukaszenkę i przez Białoruś, polegającą na tym, że setki, a w tej chwili już tysiące nielegalnych migrantów przekracza, czy stara się przekroczyć granicę litewską”

- podkreślał.

Stwierdził, że kierunki migracji nie będą już morskie, ale lądowe, dlatego Polska może spodziewać się krytycznej sytuacji, w której będzie potrzebowała pomocy ze strony Unii Europejskiej.

Wąsik: Jesteśmy przygotowani

Odnosząc się do wypowiedzi Donalda Tuska wiceminister Maciej Wąsik wskazał, że Polska musi przede wszystkim oprzeć się na skuteczności własnych służb. Podkreślił też, że wspieramy Litwę, gdzie do końca miesiąca wyślemy pięćdziesięciu policjantów i niezbędnych sprzęt.

- „Co do Donalda Tuska, to pamiętam, że za jego rządów likwidowano oddziały Straży Granicznej, które potem musieliśmy jako Prawo i Sprawiedliwość odtwarzać. Jako polityk zwijający państwo nie ma więc prawa czynić nikomu zarzutów w kwestii ochrony polskich granic”

- przypomniał Wąsik.

Zaznaczył, że gdyby kontynuowano działania rządu Tuska, dziś rzeczywiście Polsce groziłby poważny kryzys.

Rozmówca wPolityce.pl zapewnił, że Polska jest przygotowana na ewentualny napływ imigrantów z Afganistanu.

- „Jesteśmy przygotowani na wszelkie okoliczności. I jesteśmy w stanie w razie potrzeby zwielokrotnić nasze siły graniczne. Mogę zapewnić wszystkich naszych obywateli, że granice Rzeczypospolitej są i będą odpowiednio zabezpieczone. Zawsze jako Prawo i Sprawiedliwość sprzeciwialiśmy się nielegalnej migracji, również gdy rząd Ewy Kopacz akceptował unijny mechanizm relokacji migrantów. My w tej sprawie zdania nie zmieniliśmy. I nie zmienimy”

- podkreślił.

MSWiA o wzmocnieniu granicy

MSWiA poinformowało, że w sierpniu 2 100 osób usiłowało nielegalnie przekroczyć polsko-białoruską granicę. Straż Graniczna zapobiegła próbom przekroczenia granicy przez 1 342 osób, a 758 osób zostało zatrzymanych i osadzonych w specjalnych ośrodkach. Straż Graniczna w ostatnim czasie prowadzi intensywne działania, które mają chronić polsko-białoruski odcinek granicy państwowej. Do realizacji zadań zostali skierowani dodatkowi funkcjonariusze SG oraz tysiąc żołnierzy Wojska Polskiego.

kak/wPolityce.pl, MSWiA