W ciągu ostatnich piętnastu lat banki działające w Polsce powiększyły kieszenie inwestorów o 66 mld zł. Szkoda tylko, że większość z tych pieniędzy trafiła do inwestorów zagranicznych. 

O tej sprawie poinformował portal money.pl. Wg jego informacji tylko w zeszłym roku banki komercyjne funkcjonujące nad Wisłą przyniosły dochód rzędu 12 mld zł. Niestety aż jedna czwarta tej kwoty "uciekała" poza granice Polski. 

Polska staje się więc doskonałym sposobem dla inwestorów z zachodu na pomnożenie ich kapitału. Ich działania są oczywiście w pełni legalne, co wcale nie oznacza, że są pozytywne. Logicznym jest, że mamy do czynienia z sytuacją niedobrą dla naszej gospodarki, a tym samym sytuacją, którą warto zmienić.

„ Zagraniczny właściciel chce wyciągnąć maksymalnie dużo, nie licząc się z negatywnymi konsekwencjami dla banków i ich klientów. Banki powinny być wzmacniane kapitałowo, a zamiast tego pieniądze z nich uciekają. Są drenowane” - powiedział w rozmowie z money.pl Krzysztof Oppenheim z Oppenheim Enterprise.

O tym, że repolonizacja banków jest potrzebna, mówił niedawno sam prezydent Andrzej Duda. Jak stwierdził, może ona nastąpić na przykład poprzez wykup banków przez polskie instytucje finansowe. 

daug/money.pl