Manfred Weber nie zostanie przewodniczącym Komisji Europejskiej – ustalili liderzy krajów UE w kuluarowych rozmowach w trakcie szczytu G20 w Osace.
„Die Welt” przekonuje, że kanclerz Niemiec Angela Merkel zaakceptowała tę decyzję. Bez względu na to jednak odczytać to trzeba jako jej porażkę – Weber był kandydatem Europejskiej Partii Ludowej na szefa KE, a kandydatura ta była przedmiotem rozgrywki między Merkel a prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, który nie sprzyjał niemieckiemu politykowi. Przeciw Weberowi była też duża część Rady Europejskiej.
Jutro, w niedzielę 30 czerwca, w Brukseli trwać będą dalsze rozmowy na temat obsady najwyższych stanowisk w Unii Europejskiej, a 2 lipca po raz pierwszy zbierze się nowy Parlament Europejski. PE wybierze wówczas nowego szefa, do tego czasu szefowie państw i rządów chcą rozstrzygnąć, kto otrzyma główne stanowiska, a przynajmniej szefostwo Komisji Europejskiej.
Jak podkreślają media – dopóki nie będzie to wiadome, trudno będzie obsadzić pozostałe czołowe stanowiska UE – szefa Rady Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego oraz szefa dyplomacji UE.
dam/PAP,Fronda.pl