Porozumienie Jarosława Gowina domaga się od Prawa i Sprawiedliwości propozycji zmian w zakresie prawa aborcyjnego, które miałyby być odpowiedzią na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. W rozmowie z Wirtualną Polską rzeczniczka Porozumienia Magdalena Sroka stwierdziła, że z ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego powinna wyjść inicjatywa rozpoczynająca rozmowy zmierzające do ustalenia nowego kompromisu aborcyjnego.

27 stycznia w Dzienniku Ustaw opublikowano wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 22 października ub. roku. Sędziowie Trybunału orzekli, że pochodzące z ustawy z 1993 roku przepisy pozwalające na aborcję w przypadku podejrzenia choroby dziecka są niezgodne z polską konstytucją, która gwarantuje każdemu prawo do życia. Wraz z publikacją wyroku przestał w Polsce obowiązywać tzw. „kompromis aborcyjny” i od tej pory istnieją jedynie dwie przesłanki dopuszczające legalną aborcję. Jest to zagrożenie dla zdrowia lub życia matki oraz ciąża będąca skutkiem czynu zabronionego.

Zarówno samo orzeczenie w październiku, jak również jego publikacja w ub. środę, wywołały falę protestów środowisk proaborcyjnych. W całej Polsce tzw. „strajk kobiet” pod przewodnictwem Marty Lempart organizuje wulgarne i agresywne manifestacje, domagając się liberalizacji prawa aborcyjnego.

Tymczasem Porozumienie Jarosława Gowina domaga się od Prawa i Sprawiedliwości propozycji prowadzącej do wygaszenia konfliktu.

- „W tej chwili oczekuję od władz PiS, żeby wyszły z propozycją. Pod wnioskiem do TK podpisała się większość posłów PiS i ponieważ emocje są na tak ogromnym poziomie, to właśnie klub PiS powinien wyjść z propozycją, która będzie wyjściem do rozmów na temat nowego kompromisu” – stwierdziła w rozmowie z Wirtualną Polska rzeczniczka Porozumienia Magdalena Sroka.

- „Powinniśmy ponad podziałami potrafić znaleźć kompromis. Kompromis, który nie będzie dla wszystkich satysfakcjonujący, ale który będzie stabilizował tę kwestię” – dodała.

kak/wp.pl