Jak wynika z ustaleń portalu wPolityce.pl, Fundacja Batorego przekazała po kilka i kilkadziesiąt tysięcy złotych dla aktywistów organizujących „pomoc” dla nielegalnych imigrantów, którzy przekroczyli nielegalnie polsko-białoruską granicę.

Centrum Pomocy Prawnej im. Haliny Nieć” otrzymało aż 30 tysięcy złotych, a kwota ta ma zostać przeznaczona na bazę organizacji w powiecie hajnowskim oraz „koordynację pracy i wsparcie terenowych wolontariuszy oraz dyżur prawniczki”.

Taką samą kwotę ma otrzymać również Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Mam ona organizować pomoc prawną, psychologiczną i tłumaczenia dla cudzoziemców, którzy trafili do strzeżonych ośrodków Straży Granicznej. Również 30 tysięcy złotych otrzyma „Stowarzyszenia Homo Faber z Lublina na „pomoc psychologiczną i prowadzenie interwencji kryzysowej i szkolenie, koordynacja pracy wolontariuszy, a także na prowadzenie zbiórek rzeczowych i zarządzanie w czasie kryzysu”.

Fundacja Batorego wsparła także akcję „Matki na Granicę. Miejsce dzieci nie jest w lesie” organizowaną przez Grupę Fundacja Równik Praw z Wrocławia, która otrzyma kwotę 4 tys. złotych na „koszty transportu”.

Również 4 tys. złotych trafi do „Grupy No borders” na  „spotkania z psychotraumatologiem dla aktywistów i innych osób na granicy”.

Fundacja na froncie

Fundacja Batorego swoje działania tłumaczy tym, jakoby polski rząd rzekomo „odpowiadał za rażące przypadki łamania praw człowieka na granicy”, co doskonale wpisuje się w propagandę Łukaszenki.

- Na granicy polsko-białoruskiej trwa kryzys humanitarny. Reżim Aleksandra Łukaszenki wywiera presję na Unię Europejską, cynicznie grając życiem i nadziejami na lepsze jutro ludzi przybywających z krajów trapionych biedą i konfliktami zbrojnymi. Polski rząd odpowiada na tę presję siłą, uszczelniając granicę i wywożąc do lasu osoby, którymi mimo wszystkich przeszkód udało się dostać na terytorium Polski z intencją ubiegania się o ochronę międzynarodową. W odpowiedzi na tę dramatyczną sytuację, prowadzącą do rażących naruszeń praw człowieka, uruchamiamy Fundusz Pomocy Pomagający czytamy w komunikacie Fundacji Batorego.

Wzmożoną aktywność zaczęły wykazywać też inne grupy i organizacje pozarządowe, które wspierają masowe próby nielegalnego przekraczania polskiej granicy i są wspierane finansowo przez Fundację „Batorego”.

Jak wiemy, przemyt imigrantów to wysokodochodowy biznes handlu ludźmi. Czy akcje „pomocowe” także zaczną się wpisywać w te działania?

 

mp/wpolityce.pl