Ostra dyskusja w Sejmie podczas posiedzenia. Poseł Nowoczesnej Krzysztof Mieszkowski został wykluczony z obrad.
Na początku dzisiejszego posiedzenia na mównicę weszły posłanki Nowoczesnej Katarzyna Lubnaurer i Kamila Gasiuk-Pihowicz. Mówiły, że na wczorajszym posiedzeniu komisji sprawiedliwości i praw człowieka doszło do złamania Konstytucji i wzywały do powtórzenia posiedzenia Komisji.
Następnie na mównicę sejmową wszedł poseł Nowoczesnej Krzysztof Mieszkowski i nie chciał jej opuścić mimo próśb wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego.
"Panie pośle Mieszkowski, zwracam panu uwagę, że zakłóca pan obrady Sejmu" - mówił Terlecki.
Ostatecznie poseł został wykluczony z obrad.
AKTUALIZACJA:
Po ogłoszeniu kilkuminutowej przerwy i rozmowie z przedstawicielami opozycji, którzy zadeklarowali, że na sali sejmowej zostanie zachowany spokój, wykluczenie posła Mieszkowskiego zostało wycofane, co ogłosił po wznowieniu obrad Ryszard Terlecki.
przk/wpolityce.pl