- Trzeba bardzo mocno podkreślić, że zarówno prezydent Andrzej Duda, jak i rząd Prawa i Sprawiedliwości chce prowadzić taką politykę historyczną, aby przywrócić Polsce i Polakom należne miejsce w historii Europy i świata. - mówi portalowi Fronda.pl poseł Andrzej Kryj z Prawa i Sprawiedliwości, historyk i nauczyciel

Portal Fronda.pl: W jaki sposób powinniśmy przywracać pamięć o Żołnierzach Wyklętych? Czy coś zmieniło się w tej kwestii w przeciągu ostatnich lat?

Andrzej Kryj, PiS: Od momentu, kiedy został ustanowiony Międzynarodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych 1 marca, fakt o naszych Bohaterach bardzo mocno przebija się do świadomości społeczeństwa. Przywracanie pamięci przynosi efekty. Nie mówię, że już jest idealnie, ale widać, że coraz więcej środowisk włącza się w taką akcję. Upamiętnienie naszych Bohaterów ma wielowymiarowy charakter – odbywają się Msze Święte w intencji Żołnierzy Wyklętych, konferencje naukowe, ale również imprezy artystyczne, czy sportowe. Wydarzenia cieszą się dużą popularnością. Coraz więcej nawet mniejszych miejscowości włącza się w uczczenie pamięci o Żołnierzach Niezłomnych.

„Musimy przekazać prawdę młodemu pokoleniu” – powiedział prezes Jarosław Kaczyński, powołując Muzeum Żołnierzy Wyklętych. Dlaczego tak ważne jest, by przekazać młodym Polakom to, kim byli Żołnierze Wyklęci?

Myślę, że generalnie trzeba mówić o historii naszego Narodu. W kontekście Żołnierzy Wyklętych należy ukazywać ich postawy – patriotyzm, bezinteresowność, umiłowanie Ojczyzny. Nie bójmy się wielkich słów!

Żołnierze Wyklęci byli bezkompromisowi, nie poszli na żadne układy, to byli ludzie wierni Rzeczpospolitej, Narodowi polskiemu. Nikt, kto liczyłby na jakieś korzyści, nie „siedziałby” tak długo w lesie wiedząc, że może zginąć w konfrontacji z jednostkami NKWD, KBW, czy Urzędu Bezpieczeństwa. Są to piękne przykłady patriotyzmu i to na nich trzeba budować pewne postawy młodych osób.

Dla mnie jest to jednoznaczne, że należy pokazywać bohaterskie przykłady walki, ale również piękne przykłady pracy. Do historii trzeba podejść w sposób zrównoważony. To, co działo się w II RP z Centralnym Okręgiem Przemysłowym, czy z Gdynią - również jest warte pokazania. Patriotyzm gospodarczy, wiara w to, że Polskę można wzmocnić gospodarczo – czyniła cuda.

Bezkompromisowość, patriotyzm, wierność złożonej przysiędze Żołnierzy Wyklętych to są te wartości, które należy przekazywać młodzieży.

To nie jest tak, że wszyscy po 1945 roku poszli na układy z władzą, ponieważ nie było innego wyjścia. Czuliśmy się zdradzeni przez państwa zachodnie, ale ci ludzie wierzyli do końca, że w ich krwi Rzeczpospolita odrodzi się i powstanie.

Czy Pan jako polityk partii rządzącej widzi różnicę pomiędzy polityką historyczną prowadzoną przez poprzednią władzę, a tą, którą prowadzi Prawo i Sprawiedliwość? Czy może jednak kontynuujecie działalność koalicji PO – PSL w tej dziedzinie?

Trzeba bardzo mocno podkreślić, że zarówno prezydent Andrzej Duda, jak i rząd Prawa i Sprawiedliwości chce prowadzić taką politykę historyczną, aby przywrócić Polsce i Polakom należne miejsce w historii Europy i świata. Pokazywanie prawdy o Żołnierzach Wyklętych jest jednym z elementów ujawniania prawdy w polityce historycznej.

Widać zmianę między innymi w podejściu do szkalowania Polaków i oskarżania nas o współuczestnictwo w Holocauście. Aktualnie bardzo mocno akcentuje się to, że to my byliśmy Narodem ofiar, że nie współpracowaliśmy z Niemcami, że pierwsi otwarcie stanęliśmy przeciwko nim. Myślę, że zmiana jest zauważalna.

Rozmawiała Karolina Zaremba