Przegłosowano właśnie projekt, który zupełnie odbiega od wcześniejszych deklaracji polityków.Kary będą nawet łagodniejsze od dotychczas obowiązujących.

- Zamiast zapowiadanego przez rząd zaostrzenia kar dla osób, prowadzących auta pod wpływem alkoholu, posłowie przemycili do uchwalonej już ustawy przepisy, pozwalające łagodzić nawet istniejące już kary - informuje rmf24.pl.

Do ustawy wprowadzono możliwość skrócenia o połowę okresu bezwzględnego zakazu prowadzenia samochodu dla kierowców, zatrzymanych za jazdę pod wpływem alkoholu. Przez drugą połowę okresu zakazu kierowca mógłby legalnie prowadzić samochód z alkolokiem. Wprowadzenie obligatoryjnego nakazu dożywotniego odbierania prawa jazdy - zapowiadane przez rząd  - zostało przez Sejm zastąpione zakazem bezwzględnym na 10 lat.

RMF FM spekuluje, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że posłowie nie zdawali sobie sprawy z tego, za czym głosują.

Rzecznik SLD Dariusz Joński mówi, że nie miał świadomości, że głosuje za złagodzeniem kar dla pijanych kierowców.

Posłanka PO Ligia Krajewska przyznała, że nie zna treści ustawy. - Mnie się wydawało, że ta restrykcja jest większa, takie przynajmniej były nasze informacje o tej ustawie - powiedziała.

Poseł PiS Adam Lipiński także zaznaczył, że nie wiedział o zapisie. Dodał, że jeżeli wnioskodawca wprowadził posłów w błąd, będzie możliwość wprowadzenia noweli ustawy.

PiS wstrzymał się od głosowania nad całością ustawy.

Sab/Rmf24.pl