To bardzo mądra i zdroworozsądkowa petycja. Dlaczego? Gdyż składana przysięga prawnicza z odwołaniem się do najwyższej instancji, czyli Boga przypomina wszystkim, że pragnie się wykonywać powierzone zadanie w oparciu o obiektywną prawdę i wartości. Dla osób wierzących to nic innego jak danie świadectwa, że człowiek jest z natury grzeszny i nieustanie musi walczyć o to, by krzewić obiektywne dobro wokół siebie. Dla osób niewierzących, taka przysięga uprzytamnia, że istnieje świat obiektywnych wartości, dobrych dla wszystkich ludzi, i to ten świat należy za wszelką cenę celebrować.

Prawnicy chcą, by ich przysięga wyglądała tak samo jak sędziów i prokuratorów, czyli by można na końcu przysięgi dodać słowa: „Tak mi dopomóż Bóg". - Założenie, że istnieją jakieś korporacje, których członkowie nie mają prawa dodawać formuły "Tak mi dopomóż Bóg" do tekstu ślubowania, jest nieporozumieniem. To jest formuła, obecna i w ślubowaniu poselskim, prezydenta RP oraz rzecznika praw obywatelskich – wyjaśnia w rozmowie z KAI prof. Andrzej Zoll. - Nie ma więc żadnego powodu, by istniały zawody, wykluczające taką formułę. Utrzymanie dotychczasowego stanu byłoby więc dyskryminacyjną regulacją, a dodanie jej to wyrównanie praw. Nie ma żadnego powodu aby te zawody były dyskryminowane pod tym względem.

Polscy prawnicy uruchomili akcję zbierania podpisów pod petycją o zmianę ustawodawstwa. W apelu kierowanym do prezydenta Bronisława Komorowskiego, marszałek Sejmu Ewy Kopacz, marszałka Senatu, premiera oraz ministra sprawiedliwości prawnicy piszą, że pozbawienie m.in. adwokatów i radców prawnych możliwości odwołania się do Boga „stanowi ewidentną niespójność systemu prawa i nie jest zgodny z art. 25 Konstytucji, który gwarantuje swobodę wyrażania poglądów religijnych w życiu publicznym". - Złożenie ślubowania jest w pracy prawnika nadal szczególnie ważne. Stąd też warto, by osoby składające ślubowanie mogły się odwołać do tego, co najistotniejsze w ich systemie wartości – w przypadku osób wierzących zatem także do wiary w Boga – argumentują prawnicy. - Będzie to wyraz słusznego włączenia indywidualnych przekonań religijnych do publicznego zobowiązania o charakterze prawnym, a efektem może być tylko wzmocnienie działania na rzecz dobra wspólnego, na którym przecież zależy wszystkim członkom społeczeństwa”.

Petycję przygotowaną przez Stowarzyszenie Ars Legis im. św. Ivo Helory podpisało na razie 630 prawników z całej Polski. Wśród nich m.in. prof. Wojciech Dajczak z Poznania, prof. Andrzej Borodo z Torunia czy prof. Andrzej Zoll.

Treść petycji wraz z uzasadnieniem prawnicy umieścili w Internecie na stronie: www.petycja.arslegis.org.pl.

Sebastian Moryń

Źródło: Rzeczpospolita