Rosyjskie prawosławie coraz chętniej odwołuje się do narodowego mesjanizmu. Świadczą o tym niedawne słowa rzecznika Patriarchatu Moskiewskiego. Ks. Wsiewołod Czaplin, przewodniczący Wydziału ds. Kontaktów Kościoła ze Społeczeństwem, w wywiadzie dla strony internetowej „Politrussia.com” zapowiedział wymieranie narodów europejskich. Według niego Rosja ma zbawczą misję wobec świata i degenerującej się Europy.

„Rosja to trzeci Rzym, jedyny nie zniewolony ośrodek cywilizacji mogącej objawić się jako chrześcijańska” – z dumą powiedział ks. Wsiewołod Czaplin. Jego zdaniem rosyjski patriotyzm nie jest szowinizmem ani pozbawionym krytyki emocjonalnym stosunkiem do rodzinnych stron, ale rozumieniem wagi unikalnej misji chrześcijańskiej, dla której istnieje naród rosyjski.

Według ks. Czaplina tożsamość rosyjska przewyższa europejską, która roztrwoniła kapitał wieków średnich, poczynając od państwa weneckiego i genueńskiego, a następnie w filozofii Oświecenia, głoszącej, że człowiek jako miara wszystkiego jest jest autonomiczny względem Boga i moralności. Dzieła dopełniła cywilizacja burżuazyjna i rewolucja, która zabiła w pokoleniach poczucie wspólnoty oraz sensu życia i śmierci, co doprowadzi ją do wymierania narodów.

Ks. Czaplin zapomniał o sytuacji w swoim kraju, gdzie dla spektakularnych widowisk olimpijskich czy wojny z najbliższym, bratnim narodem wydawane są miliony rubli kosztem zmniejszania środków na domy starców, czyli najsłabszych, którzy nie zaprotestują. Kraju, w którym mimo szumnych deklaracji i ustanawiania praw broniących tradycyjnych wartości w wielu placówkach położniczych kobiecie w ciąży przychodzącej po poradę proponowane jest zabicie własnego dziecka: „Bo przecież po co pani ten problem”. Warto przypomnieć, że jak pokazuje doświadczenie historyczne, wszelkie idee mesjańskie związane z jakimś narodem czy cywilizacją upadają.

W. Raiter, Moskwa/Radio Watykańskie