Premier Mateusz Morawiecki razem z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim odpowiadali dziś na pytania zadawane przez internautów. Pojawił się m.in. temat noszenia maseczek, trwających protestów zwolenników aborcji czy kwestii obowiązkowych szczepień.

- „To nie jest cyrk. To jedno z najpoważniejszych wyzwań, z którymi mierzymy się od II wojny światowej. To poważne wyzwanie społeczne, gospodarcze, ogromne wyzwanie dla służby zdrowia” – mówił o pandemii premier Mateusz Morawiecki.

Premier podkreślił, że gdyby nie obowiązek zasłanianie ust i nosa oraz innych obostrzeń, mielibyśmy w Polsce znacznie więcej zakażeń.

- „Maseczki chronią nas i osoby, z którymi żyjemy. Pomyślcie na chwilę o tym problemie oczami ludzi starszych” – dodał szef resortu zdrowia.

Pytany o efekt odbywających się protestów organizowanych przez Strajk Kobiet, szef rządu mówił o danych z Uniwersytetu Warszawskiego, które wskazują, że protesty powodują nawet 5 tys. więcej zakażeń dziennie.

- „Apeluję o powstrzymanie się od tych marszów. W przyszłym roku z chęcią pójdę z innymi w Marszu Niepodległości” – podkreślił.

Padło też pytanie o to, czy obowiązkowe będą szczepienia przeciwko koronawirusowi. Premier podkreślił, że nie będzie obowiązku szczepień.

- „Nie chcemy robić żadnych eksperymentów. Dlatego czekamy na szczepionkę z badaniami klinicznymi. Już na początku pandemii z innymi krajami UE kupiliśmy bilet wstępu do zakupu szczepionki”- - zaznaczył.

kak/Facebook, wPolityce.pl