Od samego początku pandemii koronawirusa, która niesie spustoszenie nie tylko w zdrowiu, ale również w gospodarce, rząd Zjednoczonej Prawicy, troszcząc się o służbę zdrowia, podejmuje też starania o wsparcie polskich przedsiębiorców. Teraz premier Mateusz Morawiecki zapewnia, że jeśli sytuacja się pogorszy, rząd przeznaczy jeszcze większe środki na ratowanie firm.

Na dzisiejszej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że podejmując konsultacje z przedsiębiorcami, rząd stara się zapewnić jak najlepszy start, m.in. dla eksportu, wraz z początkiem nowego roku. Przypomniał, że dzięki wprowadzonym instrumentom związanym z pandemią koronawirusa, do tej pory udało się uratować około pięć milionów miejsc pracy. Jesteśmy drugim krajem w Unii Europejskiej z najniższych bezrobociem.

Szef rządu podkreślił, że rządowa pomoc dla przedsiębiorców się nie kończy.

- „W tej nierównej walce będziemy razem z przedsiębiorcami” – zapewnił.

- „Nie możemy przewidzieć, kiedy do końca będziemy mogli pożegnać problemy z epidemią, ale mogę obiecać, że państwo polskie nie pozostawi przedsiębiorców, nie pozostawi pracowników samym sobie. Będziemy w tej tarczy (finansowej) jesiennej, którą dzisiaj mamy już rozkręconą, wspierać najbardziej pokrzywdzone branże, ale też wiele innych firm nie tylko w tych branżach całkowicie zamkniętych” – podkreślił premier.

Zapowiedział, że jesienna pomoc trafi zarówno do mikro, małych, średnich jak i dużych firm. Dla tej pierwszej grupy przewidziano 3-4 mld zł, dla małych i średnich firm przewidziano ok. 7 mld zł, a dla największych ok. 25 mld zł.

- „Jeżeli te 35 do 40 mld zł nie wystarczy po to, żeby utrzymać większość przedsiębiorców przy życiu, utrzymać płynność, żeby zareagować na ten szok popytowy, podażowy, porwanie łańcuchów dostaw, będziemy niewątpliwie uruchamiać kolejne środki” – zapewnił.

Mateusz Morawiecki zaznaczył, że rząd może dziś realnie pomóc polskim przedsiębiorcom dzięki temu, że wcześniej uszczelniono system podatkowy i podjęto walkę z „okradającymi Polskę” mafiami VAT-owskimi.

- „Cała nasza filozofia finansowa, podbudowana zdrowymi fundamentami fiskalnymi i finansowymi państwa polskiego, dzisiaj dobrze służy ratowaniu gospodarki. W przyszłym roku, w kolejnych latach chcemy bardzo mocno postawić na program inwestycyjny, na modernizację polskiej gospodarki” – mówił premier.

kak/PAP