Premier Mateusz Morawiecki za pośrednictwem mediów społecznościowych odniósł się do dzisiejszego święta Wojska Polskiego i 101. rocznicy zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej. Przypomniał, że polscy żołnierze obronili wówczas łacińską cywilizację.

Premier zwrócił uwagę na fakt, że marszałek Józef Piłsudski do końca swojego życia chlubił się przyniesieniem wolności sąsiadom Polski.

- „Niektórzy doszukiwali się w tym mesjanizmu polskiego, lecz w rzeczywistości powód takiej polityki zagranicznej był inny. Oddalenie jak najbardziej na wschód zagrożenia bolszewickiego oraz pomoc w wywalczeniu wolności narodom Ukrainy, Litwy, Łotwy, było wyrazem zdrowego realizmu geopolitycznego”

- wskazał Mateusz Morawiecki.

Podkreślił, że zwycięstwo w Bitwie Warszawskiej zapewniło Polsce i krajom bałtyckim 20 lat niepodległości.

- „Europa zaś zawdzięcza polskiemu żołnierzowi obronę cywilizacji łacińskiej. Gdyby wojna zakończyła się przegraną, Polaków czekał los, jaki doświadczyli ci wszyscy rodacy, którzy pozostali w Związku Sowieckim”

- napisał.

- „Narody Europy Zachodniej, które nie doświadczyły życia w systemie komunistycznym, nie mogą zrozumieć, dlaczego powstrzymanie nawały bolszewickiej pod Warszawą w sierpniu 1920 roku miało tak głęboki wymiar cywilizacyjny. Niestety, promotorami komunizmu na Zachodzie byli ludzie nauki, pisarze, poeci, zapraszani przez komunistyczne władzy do Związku Sowieckiego, by pokazywać załganą rzeczywistość. Obraz komunistycznych zbrodni nie ukazał do końca swojej twarzy”

- podkreślił.

kak/Facebook, DoRzeczy.pl