Robert Fico, premier Słowacji podczas wiecu wyborczego w Bratysławie ostro i zdecydowanie zapowiedział, że jego kraj nie przyjmie imigrantów.
„Integracja z ludźmi innej kultury, innego wyznania, nie może się powieść. Nie ugniemy się przed unijnym dyktatem i nie zaakceptujemy systemu kwot.”
Szef słowackiego rządu powiedział też, że w gronie imigrantów docierających do Europy znajdują się terroryści i bojownicy Państwa Islamskiego. Zapewnił też, że priorytetem jego rządu jest bezpieczeństwo obywateli. „Zbudujemy ogrodzenie na granicy z Austrią oraz Węgrami”.
W sobotę wieczorem Słowacy wybierają nowy parlament. Robert Fico liczy na reelekcję. Sondaże są sprzyjające, dają partii Fico ok. 30-40% poparcia. Obecny premier prezentuje twardą postawę antyimigrancką i na tym temacie przede wszystkim opierała się jego kampania wyborcza.
mko/wPolityce