"Bez wiarygodności, bez wykonywania obietnic, cały mechanizm wyborczy jest bez znaczenia"-Stwierdził prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński na konwencji w Radomiu. 

"Wiarygodność - myśmy przed wyborami, ale także w trakcie kadencji wiele obiecali i każdy musi powiedzieć, że przynajmniej miażdżąca większość tych obietnic została wykonana"-wskazał polityk. Kaczyński zwrócił uwagę, że mechanizm wyborczy traci na znaczeniu, jeżeli politykom, którzy otrzymają mandat do sprawowania władzy, zabraknie wiarygodności. 

"Wybory zmieniają się w rytuał, wyborcy przypadkowo, bez podstawy merytorycznej głosują i to wszystko służy temu, aby trwało, to co trwało przedtem, a w polskim przypadku, to co trwało, to był postkomunizm, a dokładniej późny postkomunizm. Ustrój, który wiódł Polskę w naprawdę złą stronę. Myśmy tę drogę postkomunizmu zatrzymali i odwrócili"-powiedział lider partii rządzącej. Jak ocenił Jarosław Kaczyński, tym, co charakteryzuje ustrój postkomunistyczny, jest brak efektywności, a nade wszystko- ogromna niesprawiedliwość. 

"Nasi rywale próbują wmówić, że to co uzyskaliśmy nie jest możliwe do utrzymania na dłużej (...). Przekazują takie informacje za pomocą kłamstw, zabiegów nazywanych obecnie fake newsami. Warto o tym powiedzieć więcej. Czy to jest realne na dłuższą metę? Jesteśmy porównywani do Grecji, ale jest to kłamstwo i to wyjątkowo bezczelne. Polski dług jest dużo mniejszy (...) Mamy do czynienia z bardzo wyraźną poprawą, względem PKB. A myśmy ten program przeprowadzili z poprawą finansów publicznych"-zauważył Kaczyński. 

"Nadzieja to również bardzo ważne słowo w polityce i ta nadzieja jest dzisiaj atakowana przez naszych konkurentów. Oni próbują wmówić ludziom, że nasze zapowiedzi są niewiarygodne, a jednocześnie próbują wmówić, że to co udało się zrobić, jest nie do utrzymania. To nieprawda, to fake news"-mówił były premier, odnosząc się do krytyki ze strony przeciwników politycznych. 

"Polska wersja państwa dobrobytu zakłada cel, ale też drogę do niego - to wymaga trzech, czterech kadencji. (…) Cztery lata naszych rządów pokazały, że to o czym mówimy jest możliwe. Tak samo jak możliwe jest podniesienie płacy minimalnej. W ciągu trzech, czterech kadencji przynajmniej średni poziom w Unii Europejskiej możemy osiągnąć. Tylko to wymaga sprawnego państwa"-mówił prezes PiS. Jarosław Kaczyński wskazał, że podwyższenie płacy minimalnej ma nie tylko poprawić byt Polaków, ale i unowocześnić naszą gospodarkę. 

"Rozwój państwa musi być rozwojem prowadzonym w sposób szczególny - odrzucamy politykę polaryzacyjno-dyfuzyjną, zależy nam na zrównoważonym rozwoju całego kraju"-wskazał.

"Aby tego rodzaju polityka mogła być prowadzona w sposób efektywny, oczywiście dzięki pracy, musimy mieć rozwój. Dzisiejszy świat i Europa,nie jest światem, w którym można osiągać 7-8%, albo jak w Chinach kilkanaście procent PKB rocznie (...). Można utrzymać ten wzrost PKB na poziomie 4% i to wystarczy, by się zbliżyć, osiągnąć ten poziom przeciętny i wreszcie pójść dalej, w kierunku najbogatszych Niemiec"-tłumaczył prezes PiS. 

yenn/PAP, Fronda.pl