W czwartkowe popołudnie prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński spotkał się z mieszkańcami Płocka i Legionowa. W obu wystąpieniach polityk akcentował wiarygodność obecnego rządu i zmiany, którego udało się dokonać Zjednoczonej Prawicy podczas kończącej się czteroletniej kadencji. 

"Zmieniliśmy Polskę, zmieniając politykę społeczną i gospodarczą; dzisiejsza Polska jest sprawiedliwsza i efektywniej rządzona"-przekonywał lider partii rządzącej. Jak mówił Jarosław Kaczyński, do roku 2015 w Polsce istniał postkomunizm, a Prawo i Sprawiedliwość sprzeciwiło się temu "ustrojowi". 

"Myśmy podjęli się tego i to na różnych płaszczyznach - począwszy od tej duchowej, związanej z naszą wspólnotą narodową, a skończywszy na kwestiach gospodarczych i społecznych i muszę powiedzieć, że naprawdę w niemałej mierze, to się nieczęsto w historii zdarza, żeby w ciągu czterech lat można było tyle zrobić - to nam się udało - zmieniliśmy Polskę, zmieniając politykę gospodarczą, politykę społeczną, umacniając państwo, zatrzymując tę gigantyczną patologię, to gigantyczne mówiąc prostym językiem, okradanie państwa"-wskazał polityk. 

Jak wyliczał były premier, dzisiejsza Polska dobrze się rozwija, jest rządzona efektywniej i bardziej sprawiedliwa dla obywateli. 

"Właściwie wszystkie wskaźniki społeczne, gospodarcze były dobre i to z tendencją do poprawiania się mimo nie najlepszej sytuacji wokół naszego kraju"-wskazał Kaczyński. Polityk podkreślił, że postępu nie będzie jednak bez zachowania pewnych cennych dla Polski tradycji. Jak ocenił lider PiS, fundament rozwoju gospodarczego to tradycyjna rodzina. Jak przekonywał Jarosław Kaczyński, jego partia prowadzi polityję "racjonalną społecznie, sprawiedliwą", ale zarazem też "czysto racjonalną gospodarczo", sprzyjającą rozwojowi i innowacjom. 

"To wszystko razem nie będzie działało, jeżeli sfera duchowa i sfera naszej tradycji nie będzie zachowywana. Nie jest prawdą że, żeby się rozwijać, by dokonywał się postęp w dziedzinie gospodarczej, intelektualnej, we wszystkich dziedzinach, postęp w dobrym tego słowa znaczeniu, to musimy odrzucać to, co jest tradycją, co tworzy naszą tożsamość, co buduje fundament wszystkiego, a fundamentem wszystkiego jest rodzina"- ocenił. 

Były premier wskazał, że nie w każdej kwestii Polska musi być taka jak państwa Europy Zachodniej.

"To jest taka teza, która jest często nam wtłaczana: chcecie żyć jak w Europie, to musi być tu w Polsce tak jak w Europie – dwóch tatusiów, dwie mamusie, et cetera. Nie musi, proszę państwa, tak być. Nie musi tak być i tak, proszę państwa, nie będzie"-podkreślił. 

"My bronimy tradycyjnej rodziny i będziemy jej bronić. Będziemy ją afirmować, bo ona jest fundamentem wszystkiego"-mówił w Legionowie Jarosław Kaczyński.

yenn/PAP, Fronda.pl