Prof. Andrzej Rzepliński nie przejmuje się oburzeniem kilku prawników na to, że przyjął „Order Papieski”. Mówi, że przecież żyjemy w wolnym kraju. Monika Olejnik dopytuje jednak, czy ze względu na odznaczenie, sędzia będzie „stał na stanowisku takim, że jest rozdział Kościoła od państwa, będzie pan suwerenem tego poglądu”, na co profesor radzi jej przeczytać jego czterysta orzeczeń.

Olejnik powołuje się też na opinię Wiktora Osiatyńskiego, który stwierdził, że doszło do złamania Konstytucji, w związku z tym, Rzepliński powinien natychmiast podać się do dymisji. Profesor uważa to za głupotę. „ Niech sobie przeczyta taką małą książeczkę Konstytucję, nie przeczytał pewnie i dlatego mówi to głupstwo” - radzi Osiatyńskiemu. Osiatyński uważa też, że powiedzenie przez Rzeplińskiego do premiera Tuska „wierzymy w jednego Boga” jest złamaniem Konstytucji, co profesor uznaje za „hejterską wypowiedź”.

Prof. Rzepliński nie chce się wypowiadać na temat pigułki „dzień po” czy konwencji przemocowej, gdyż to nie wiąże się bezpośrednio z jego funkcją sędziego. „Jak przyjdzie prawo, przepis do kontroli do Trybunału to wtedy w formie właściwej dla sądu konstytucyjnego również ja się wypowiem” - mówi w Radiu Zet.

Po raz kolejny w programie Moniki Olejnik wraca temat uboju rytualnego. Dziennikarka, nieustraszona bojowniczka o prawa zwierząt, wpadła na dość intrygujący pomysł kontrolowania tej formy uboju, proponując wprowadzenie zapisów, ilu osób miałoby dotyczyć takie pozwolenie.

„Aha, czyli policję religijną pani chce wprowadzić, gratuluję. To nie jest, to nie jest instytucja właściwa dla państwa prawnego, dla wolnego społeczeństwa. Nie ma policji religijnej i nie będzie w Polsce, przynajmniej w dającej się przewidzieć przyszłości. Ci, którzy chcą tego, chcą przepisy wprowadzić policję religijną, która będzie dawała kartki na i to sprawdzała, czy Żyd, bądź muzułmanin jest wegetarianinem, czy nie, jaki ma żołądek, ile może zjeść tego mięsa, czy nie kupił sobie za dużo, itd. No, naprawdę...” - odpowiada prof. Rzepliński.

Dzielna dziennikarka Radia Zet dopytuje również o kwestię ocen z religii – biednym dzieciom, które na nią nie chodzą, nie wlicza się to do średniej. „Pani redaktor, gdyby pani kiedykolwiek powiedziała dobre słowo o katolikach czy o Kościele to bym był rzeczywiście zdziwiony, ale w ramach zupełnie darmowych porad, czy niedobre byłoby dla słuchaczy Radia Zet gdyby pani poleciała do Rzymu i porozmawiała z papieżem Franciszkiem?” - pyta prof. Rzepliński. Całość ciekawej rozmowy TUTAJ

MaR/Radiozet.pl