Zakończyła się sejmowa debata nad prezydenckimi projektami ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym. Oba projekty trafiły ponownie do sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka, ponieważ do ustawy o KRS złożono poprawki.

II czytanie projektów ustaw było bardzo burzliwe. Posłowie opozycji zapowiadali, że nie poprą reformy sądownictwa i formułowali ostre zarzuty. Bardzo emocjonalne wystąpienie zaliczyła również I prezes Sądu Najwyższego, Małgorzata Gersdorf. 

Ze strony polityków opozycji gromy posypały się na głowę przedstawicieli Kancelarii Prezydenta. Zarzuty spokojnie odpierał minister Paweł Mucha.

"Nikt nie podważa twierdzenia, że od jakości sądów zależy zaufanie obywateli do tej instytucji. Obywatele dzisiaj nie ufają sądom. Zmiany muszą być wprowadzone i fakt ten w debacie nie jest kwestionowany. Prezydent jest zwolennikiem zmiany sposobu wyboru członków KRS"- mówił prezydencki minister podczas II czytania prezydenckiego projektu dotyczącego KRS. Jak podkreślił, propozycje głowy państwa dają możliwość multipartyjnego wyboru.

"Mogłabym się założyć, że gdyby Jarosław Kaczyński z tego 1989 roku przyszedł na ubiegłotygodniową komisję sprawiedliwości, to usiadłby pan prezes z nami i podzielał opinię większości obywateli"- mówiła posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz, odnosząc się do słów Jarosława Kaczyńskiego sprzed 28 lat. Dzisiejszy lider PiS mówił wówczas, że sądy powinny być niezależne oraz wolne od polityki. Czy zatem posłance wydaje się, że "śmietanka" środowiska sędziowskiego naprawdę jest apolityczna?

"Nic się nie zmieniło. Od lipcowych protestów nie wyciągnęliście państwo żadnych wniosków. (…) Przyjęliście państwo projekt ustawy, która gwarantuje, że ta większość w całości może wybrać sędziów do KRS. Wbrew konstytucji chcecie, żeby sądy były kontrolowane przez polityków. (…) Podporządkowaliście sędziów ministrowi sprawiedliwości i prokuratorowi generalnemu. (…) Nie ma, nie było i nie będzie żadnej reformy wymiaru sprawiedliwości"- atakował z kolei poseł Platformy Obywatelskiej, Borys Budka.

O tym, jak wygląda "niezależność" i "apolityczność" przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości pokazał krótki materiał filmowy, który od wczoraj krąży w sieci...

ajk/Fronda.pl