"Dzisiaj wielu ludzi krwawi się ciężką pracą, żebyśmy wracali do grona państw, w których jest dobrobyt. Wracamy i wierzę w to, że także, dzięki mądrej polityce realizowanej na szczeblu centralnym będziemy wracali nadal" - powiedział dziś w Białobrzegach prezydent RP Andrzej Duda.

Andrzej Duda powiedział, że jego największym marzeniem jest to, żeby Polska stała się także pod względem materialnym częścią Zachodu. - Częścią w sensie kulturowym, w sensie tożsamościowym jesteśmy cały czas od ponad tysiąca pięćdziesięciu lat, ale w tym sensie majątkowym II wojna światowa i czasy komunizmu zepchnęły nas z właściwej drogi rozwoju - podkreślił prezydent.

"To jest nasze wielkie zadanie, żebyśmy tutaj budowali taką prosperitę i takie warunki życia, żeby ludzie z Zachodu kiedyś przyjeżdżali do nas mówiąc: ale u was jest spokojnie, u was jest dobrze, u was jest piękny kraj, piękna przyroda, u was się wygodnie żyje, a przede wszystkim bezpiecznie. O to my, ludzie władzy musimy się starać każdego dnia" - mówił polityk.

Następnie wskazywał na liczne prorodzinne reformy PiS. Wymienił tu 500+, przywrócenie wieku emerytalnego 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn, zniesienie obowiązku szkolnego dla 6 latków i tak dalej.

"To jest największa rola rodziny i to jest największa chwała rodziny i to jest największa wdzięczność państwa wobec rodziny, że rodzina daje dzieci, które stanowią potem następne pokolenia, które powodują, że państwo trwa i że daj Boże się umacnia" - wskazywał prezydent.

Podkreślał następnie rolę sprawiedliwego podziału dóbr w społeczeństwie. "Tylko taka polityka przyniesie rozwój państwa nowoczesnego i jednocześnie silnego. Tylko dzięki takiej polityce będziemy w stanie podwyższać świadczenia, renty i emerytury" - mówił.

Dalej prezydent podkreślił, że Polska nie może być już państwem taniej siły roboczej, ale raczej takim, w którym utrzymuje się wysoka wydajność pracy, a pracownicy są wysoko wykwalifikowani.

Wreszcie Andrzej Duda wskazał na żywotną rolę polskich rolników, dzięki którym mamy w kraju bezpieczeństwo żywnościowe. Zaznaczył, że Polska musi dążyć do utrzymania dopłat dla rolników na średniej nie niższej niż unijna. Jak powiedział, tutaj wielką rolę ma do spełnienia Janusz Wojciechowski, kandydat na unijnego komisarza ds. rolnictwa.

bsw/pap, polskie radio