Prezydent Andrzej Duda zaapelował w Monachium o jedność Zachodu. Prezydent uczestniczy w dorocznej Konferencji Bezpieczeństwa w stolicy Bawarii. To jedno z najważniejszych na świecie spotkań poświęconych globalnemu bezpieczeństwu i polityce międzynarodowej.

Mówiąc o przyszłości Zachodu, prezydent podkreślił, że Ameryka i kraje europejskie muszą w trudnych czasach pokazać jedność. “Jedność to podstawa naszej siły i naszego bezpieczeństwa. Jeśli Zachód ma powrócić, może powrócić tylko zjednoczony. Jeśli ma upaść, upadnie podzielony” - podkreślił. Jako przykład jedności Andrzej Duda wymienił decyzje ubiegłorocznego szczytu NATO w Warszawie. Chodzi o rozmieszczenie w Polsce i w krajach bałtyckich czterech tysięcy żołnierzy Sojuszu. “Najnowszym przykładem naszej jedności są postanowienia szczytu NATO w Warszawie. Muszą one być w całości wcielone w życie. To sprawa naszej obrony i zdolności odstraszania. Tylko silni możemy rozpocząć dialog” - dodał prezydent.

Andrzej Duda podkreślił też, że rządzące Zachodem elity powinny odważnie odpowiadać na głosy społeczeństw. Prezydent nawiązał do zmian, zachodzących w wielu europejskich krajach. “Wiele osób dzisiaj nie ufa instytucjom państwowym i rządom. Co więcej, elity polityczne spoglądają na wybory z obawą zamiast z nadzieją. A przede wszystkim legitymacja demokratycznie wybranych rządów często jest podawana w wątpliwość. Elity polityczne nie powinny próbować powstrzymywać tych zmian, ale powinny nimi zarządzać, aby efekty tych zmian były konstruktywne, a nie destrukcyjne” - mówił Andrzej Duda.

W czasie monachijskiej konferencji polski prezydent ma spotkać się m.in. z prezydentami Chorwacji, Słowenii, Bułgarii i Ukrainy.

Głównym tematem dyskusji w Monachium są relacje ze Stanami Zjednoczonymi pod wodzą prezydenta Donalda Trumpa. Uczestnicy spotkania rozmawiają też o Brexicie, przyszłości Unii Europejskiej, bezpieczeństwie Europy, rosyjskiej propagandzie i wojnie domowej w Syrii.

dam/IAR