W trakcie swojej wizyty w Stalowej Woli prezydent Andrzej Duda mówił m.in. o potrzebach i wyzwaniach polskich rodzin.

Stwierdził:

 

- Dopóki będę prezydentem, nic, co otrzymała polska rodzina i co zostało zbudowane, nie będzie odebrane

Powiedział także:

- Chcę dalej być prezydentem polskich spraw, to jest dla mnie najważniejsze; kandyduję po to, żeby nikt nas nie cofnął o pięć lat, żeby nie przyszedł ktoś, kto zaburzy rozwój, kto będzie generował awantury i kłótnie

Dodał też:

- Prosząc was pokornie o wsparcie i o głosy, nie tyle dla siebie, ile dla tego, żeby Polska dalej mogła się rozwijać, żeby dalej mogła podążać dobrą drogą

Oraz:

- Kandyduję po to, żeby nikt nas o pięć lat nie cofnął, kandyduję po to, żeby nie przyszedł ktoś, kto zaburzy rozwój, kto będzie generował awantury i kłótnie, kto zamiast budować będzie się bił albo walczył jak zapowiadają co poniektórzy

 

mp/pap