Prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką odwiedził w sobotę Stary Sącz, gdzie odebrał tytuł honorowego obywatela.

Duda podkreślił, że z miastem tym jest związany rodzinnie i choć urodził się w Krakowie, to właśnie Stary Sącz ukształtował go w największym stopniu.

"Zawsze uważałem się za obywatela Starego Sącza, cieszę się, że Stary Sącz mnie dzisiaj uznał(...)Choć urodziłem się w Krakowie, Stary Sącz też jest moim rodzinnym miastem, zawsze to podkreślałem, tak to czuję"- mówił prezydent, dziękując za wyróżnienie. 

Para prezydencka wzięła udział w uroczystej sesji Rady Miasta i to właśnie podczas tej uroczystości odebrał tytuł honorowego obywatela Starego Sącza. To decyzja miejscowych radnych, przegłosowana podczas sesji 26 września b.r., na wniosek burmistrza Jacka Lelka. Uchwała została przyjęta jednogłośnie.

"Honorowe obywatelstwo Starego Sącza, które traktuję jako swoiste uznanie za syna przez Stary Sącz, jest mi tak ogromnie drogie. To dla mnie naprawdę wielki zaszczyt i ogromna przyjemność osobista"- mówił prezydent. W Starym Sączu Andzej Duda odwiedzał swoich dziadków w każde wakacje, aż do 12. roku życia zaś zanim jeszcze poszedł do szkoły, mieszkał w tym mieście.

Po uroczystej sesji rady miasta para prezydencka spotkała się z mieszkańcami Starego Sącza na rynku.

JJ/PAP, Fronda.pl