Politycy opozycji totalnej straszyli wyjściem Polski z Unii Europejskiej, faszyzmem, stanem wojennym. Nawoływali Polaków do buntu, do wyjścia na ulice i protestowania w obronie sędziów. Jak się okazuje, sami przedstawiciele opozycji... nie pojawili się na głosowaniu ws. sędziów, dzięki czemu ustawa... przeszła dalej.
Opozycja miała dzisiaj szansę by zablokować ustawę dyscyplinującą sędziów. Wystarczyłoby, żeby stawili się w Sejmie i zagłosowali za jej odrzuceniem.
Na głosowanie ws. ustawy dyscyplinującej sędziów nie stawiło się 32 posłów PiS. Gdyby politycy opozycji stawili się w Sejmie w komplecie i oddali swoje głosy, PiS by przegrał i głosowanie nad ustawą spadłoby z porządku obrad. Tak się jednak nie stało. Z Koalicji Obywatelskiej zabrakło dziesięciu posłów, z Lewicy ośmiu, PSL-Kukiz'15 dziewięciu, a Konfederacji dwóch.
O tej tabelce mówi już wielu a za chwilę będzie mówiła cała Polska pic.twitter.com/M2Ny8ZE3eu
— Marcin Palade (@MarcinPalade) December 19, 2019
Na wniosek rzecznika dyscyplinarnego nieobecni na porannych głosowaniach posłowie klubu @KObywatelska zostali ukarani przez Kolegium Klubu najwyższą karą finansową.
— Borys Budka (@bbudka) December 19, 2019
"19 grudnia spaliśmy do południa" - tyle w temacie sprawności opozycji czyli PO, Lewicy i PSL.
— Dominika Wielowieyska (@DWielowieyska) December 19, 2019
Jak rozumiem politycy opozycji nie przyszli na głosowanie ws. ustawy represyjnej, ponieważ w tym czasie w studiach telewizyjnych przekonywali, że łamana jest Konstytucja, PiS niszczy państwo, a Andrzej Duda stanie przed Trybunałem Stanu.
— Janusz Schwertner (@SchwertnerPL) December 19, 2019
I to jest prawdziwy skandal: gdyby wszyscy posłowie PO i Lewicy przyszli do pracy i zrobili to, za co biorą pieniądze, ustawa „kagańcowa” nie byłaby dziś procedowania w sejmie. https://t.co/tSezp0deu5
— Eliza Michalik (@EMichalik) December 19, 2019
Opozycja właśnie przegrała 195:204 głosowanie ws. trybu procedowania ustawy kagańcowej (tej w sprawie której tysiące ludzi wczoraj wyszło na ulice!). Będzie debata, 5-min wystąpienia + ograniczona liczba pytań. Można było wygrać. Tylko trzeba być w pracy. #WolneSądy pic.twitter.com/R8Gz8318bC
— Szymon Hołownia Oficjalny (@szymon_holownia) December 19, 2019
Jeśli opozycja chce wygrywać głosowania to musi się jednak odrobinę zmobilizować. Prawie 30% absencja w PSL. Prawie 20% w SLD. Nawet 32 nieobecności w PiSie nie pomogły odsunąć debaty o ustawie dyscyplinującej sędziów.
— Konrad_Piasecki (@KonradPiasecki) December 19, 2019
-> Wyciągnij ludzi na ulicę w obronie sądów.
-> Jest głosowanie.
-> Ustawa może spaść z porządku.
-> Nie przyjdź na głosowanie.
-> Ustawa przechodzi.
-> Rób dalej szopkę i wyciągaj ludzi na ulicę.
????
PROFIT!
— Łukasz Maziewski (@jodynaa) December 19, 2019
bz/TT