Byli oficerowie 36. specpułku (m.in. Ryszard R.- były dowódca jednostki) skorzystali z prawa do odmowy odpowiedzi na większość pytań w procesie dotyczącym organizacji wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu 10 kwietnia 2010 r. 

W roku 2010 to właśnie pułk specjalny zajmował się w 2010 r. transportem najważniejszych osób w państwie. Oficerowie odmówili odpowiedzi na pytania ze względu na toczące się wobec nich postępowanie karne dotyczące organizacji tragicznego lotu prezydenckiej delegacji do Katynia. Warszawski Sąd Okręgowy kontynuował proces pięciu ówczesnych urzędników Kancelarii Premiera, w tym Tomasza Arabskiego- b. szefa KPRM, którym zarzuca się niedopełnienie obowiązków przy organizacji wizyty prezydenta w Katyniu. 

Sprawa prowadzona jest z prywatnego oskarżenia części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. Świadkami w sprawie byli dwaj oficerowie pułku lotnictwa transportowego - Ryszard R.- były dowódca jednostki, oraz Bartosz S. Oficerowie są podejrzani o niedopełnienie obowiązków przy szkoleniu lotników pułku i wyznaczaniu załóg. Śledztwo prowadzi wydział wojskowy warszawskiej Prokuratury Okręgowej. Pierwotnie, w sierpniu 2011 R. i S. usłyszeli zarzuty niedopełnienia obowiązków, jednak później zarzuty modyfikowano. Żaden z dwóch oficerów nie przyznał się do zarzutów. Śledczy nie stosowali środków zapobiegawczych wobec nich. 

Oficerowie odmówili odpowiedzi na pytania sądu i pełnomocników oskarżycieli, którzy chcieli wiedzieć m.in., jakie informacje specpułk miał i chciał uzyskać na temat lotniska w Smoleńsku, jak wyglądała organizacja lotu od strony jednostki, a także: w jakich okolicznościach zrezygnowano z rosyjskiego lidera-nawigatora w związku z lotem 10 kwietnia.

Kolejną rozprawę wyznaczono na 16 listopada. Z kolei na 12 grudnia sąd zaplanował przesłuchania świadków w trybie niejawnym – niewykluczone, że wówczas zostanie przesłuchany gen. Paweł Bielawny.

Śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 r. początkowo prowadziła Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie. 4 kwietnia 2016 r. śledztwo przejęła Prokuratura Krajowa z nowym zespołem śledczym.

yenn/PAP, Fronda.pl