Ujawnione obecnie taśmy nie są problemem PiS, ale są ewidentnym problemem dla Mateusza Morawieckiego. Osłabiają jego pozycję w partii. Co byłoby, gdyby premier stracił zaufanie i upadł? Nic, bo Jarosław Kaczyński na pewno ma już zamienniki - mówi prof. Antoni Dudek w rozmowie z ,,Rzeczpospolitą''.

 

,,To jest problem osobisty dla Mateusza Morawieckiego, który od wielu miesięcy, jak został premierem, stara się przekonać środowisko PiS-owskie do swojej osoby, no i ta przeszłość go dopadła. Wiemy, choćby te taśmy to potwierdzają, że to był człowiek z kręgu PO'' - powiedział Dudek.

,,Ta taśma o tym przypomniała. Co oczywiście nie powoduje jakiegoś ogromnego problemu dla PiS-u, ale dla Morawieckiego walczącego o swoją pozycję wewnątrz PiS-u już tak. Bo on ma tam wielu wrogów i teraz ci wrogowie mają dodatkowy argument. Mówią: no, już jest taka taśma, za chwilę może być jakaś kolejna. Może to nie był dobry pomysł z tym premierem'' - dodał.

Profesor zastanawiał się też, co z ,,mityczną'' drugą taśmą, na której rzekomo miałoby być coś na temat kupowania działek na ,,słupy''. Jeden z kelnerów złożył takie zeznania.

,,Powiedzmy sobie jasno, że jesteśmy teraz dysponentem tej taśmy. Kiedy ją puścimy? Oczywiście nie teraz, tylko przed wyborami parlamentarnymi. Jeśli ona rzeczywiście istnieje, to ona zostanie wykorzystana gdzieś między wyborami do PE, a wyborami parlamentarnymi, czyli pewnie latem przyszłego roku, żeby uderzyć bardzo mocno w rząd PiS-u i kampanię PiS-u. Nie teraz. A teraz to będzie wisiało nad premierem i będzie wykorzystywane, oczywiście, do rozgrywek wewnętrznych. Także premier Morawiecki ma poważny problem'' - mówił Dudek.

Według historyka niewykluczone jednak, że ewentualny ,,upadek'' Morawieckiego niewiele zmieni. ,,W PiS-ie jest jeden premier – to jest Jarosław Kaczyński – a reszta to są zderzaki. Więc być może można wymienić zderzak na nowszy model i samochód będzie dalej jechał'' - podkreślił.

Jak dodał, prezes PiS Jarosław Kaczyński na pewno ma już odpowiednie zamienniki.

Co do samych taśm już znanych, mówił profesor, nie są one bulwersujące; rzeczy, które mówi na nagraniu Morawiecki, są w ocenie Dudka ,,racjonalne'' i związane z jego poglądami.

mod/rzeczpospolita.pl