Fronda.pl: Niebawem, 27 stycznia w Polsce ma się odbyć posiedzenie Knesetu. Ze skąpych informacji, jakie pojawiają się na ten temat w mediach wynika, że podczas obrad nastąpi m.in. przyjęcie uchwały potępiającej stosowanie wyrażenia "polskie obozy zagłady". Obradujący mają także zająć się problemem antysemityzmu. Co Pan Profesor sądzi o tym spotkaniu?

Prof. Marek Jan Chodakiewicz*: Sugeruję poczekać z wydawaniem opinii, bo może nic się nie stanie. Jeśli będzie tak, jak Pani mówi, to jest to dobre dla prawdy historycznej i dla image Polski za granica. Powstaje pytanie – w polityce takie gesty nieczęsto są bezinteresowne.

Pojawiają się jednak obawy, czy obrady obcego parlamentu nie naruszają podstawowych zasad suwerenności Rzeczpospolitej. 

Parlament każdego kraju ma prawo debatować o czym tylko ma ochotę. Jego uchwały i prawa są wiążące tylko w tym kraju oraz jego satelitach, a nie w innych krajach suwerennych. Takie są zasady doktryny suwerenności w prawie międzynarodowym.

Rozm. MBW

*Prof. Marek Jan Chodakiewicz -  polski historyk, amerykański profesor, specjalizujący się w badaniu stosunków polsko-żydowskich oraz tematyki Holocaustu

O wydarzeniu czytaj więcej na Fronda.pl: 

Czy obrady Knesetu w Polsce są legalne?

"Posiedzenie Knesetu w Krakowie to dla Polski dobre wydarzenie"

Biuro Prasowe Sejmu o "obradach" Knessetu w Polsce dla Fronda.pl

Witold Waszczykowski dla Fronda.pl: Nie obawiałbym się wizyty izraelskich polityków w Polsce