Jeżeli ktokolwiek dziś będzie uważał, że rządy Prawa i Sprawiedliwości w jakimkolwiek stopniu nawiązują do hucpy antyżydowskiej prowadzonej przez aparat partyjny w 1968 roku, czyli przez moczarowców, to ja na pewno takiej osobie nie podam ręki” - powiedział dziś senator Prawa i Sprawiedliwości, prof. Jan Żaryn.

W rozmowie z dziennikarką telewizji wPolsce.pl Żaryn odnosząc się do wczorajszych haniebnych słów ambasador Izraela w Polsce Anny Azari stwierdził:

Jeżeli to czyni ambasador obcego państwa, to może trzeba poprosić tę panią, by opuściła to państwo”.

dam/wPolsce.pl,Fronda.pl