Eurodeputowany Zdzisław Krasnodębski podczas sesji Parlamentu Europejskiego w Holandii w mocnych słowach skomentował ostatnie wydarzenia w Holandii.
Jak podkreślił Krasnodębski, ostatnie zdarzenia w tym kraju wywołują wielki niepokój w związku z łamaniem praw człowieka i ograniczaniem praw politycznych.
„Turcja z liberalnej demokracji zamienia się podobno w jawną dyktaturę. W Holandii natomiast kwitnie - tak nam się mówi - liberalna demokracja” - mówił prof. Krasnodębski.
Jak dodawał:
„Czy jednak liberalna demokracja może łamać prawo międzynarodowe nie pozwalając ministrowi wejść do konsulatu swego państwa? Czy liberalna demokracja używa pałek, armatek wodnych i psów przeciw pokojowym demonstrantom? Czy Holendrzy tureckiego pochodzenia mają mniej praw niż rodowici Holendrzy?” - pytał retorycznie.
Idąc za tymi słowami, Krasnodębski wezwał wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Holendra Fransa Timmermansa do sprawdzenia, czy w Holandii nie doszło do naruszenia wartości europejskich oraz czy nie wystąpił tam rasizm zagrażający praworządności.
emde/europarl.europa.eu