Poseł Prawa i Sprawiedliwości prof. Krystyna Pawłowicz zabrała głos w sprawie wczorajszych, wulgarnych ataków na nią, które miały miejsce przed Sejmem. „Oni po prostu sieją zwykły terror na ulicy” - mówi prof. Pawłowicz na temat osób, które ciągle obrażają polityków PiS.

W Polsce temat „mowy nienawiści” pojawia się niezwykle często. Opozycji i jej sympatykom wydaje się jednak, że ta ma miejsce tylko, gdy chodzi o atakowanie ich samych. Tymczasem ofiarą naprawdę skandalicznych ataków są bardzo często politycy Prawa i Sprawiedliwości. Prof. Pawłowicz jest tego, niestety, najlepszym przykładem.

Wczoraj przed Sejmem RP stała grupa osób, które atakowały poseł Pawłowicz, przygotowały się wcześniej do tego. Nagranie z całego zajścia na Twitterze udostępnił… poseł Stanisław Gawłowski. W rozmowie z portalem niezalezna.pl prof. Krystyna Pawłowicz skomentowała całe zajście:

Mieli przygotowane obrażanie mnie, były powypisywane na tekturach różne hasła. Kiedy wychodziłam, to oni się już rozgrzewali, ktoś mnie zobaczył i zaczęto wycia, krzyki, obrażanie, filmowanie. Gdybym o tym wiedziała, to bym sobie zamówiła taksówkę z innej strony”.

Dodała także:

Oni po prostu sieją zwykły terror na ulicy”.

Mówiła też:

Ludzie z zagranicy przyjeżdżają i nie dowierzają w to, co widzą. Są zdziwieni, że pod samym Sejmem są takie namioty i podkreślają, że na przykład w Stanach Zjednoczonych nie byłoby to możliwe w promieniu kilku kilometrów. A oni nas tu atakują”.

Zdaniem prof. Pawłowicz to, co dzieje się przed Sejmem, to skandal. Zaapelowała też o to, aby wreszcie podjąć skuteczne działania w celu powstrzymania hejtu wylewającego się na polityków partii rządzącej.

Prof. Pawłowicz podkreśliła:

To jedna z przyczyn, dla których ja z polityki chcę odejść. To jest coś okropnego. Bardzo mi się to nie podoba i jeżeli z tym nie zrobi się porządku, to nie ma to nic wspólnego z demokracją i wolnością słowa”.

dam/niezalezna.pl,Fronda.pl