Posłanka Prawa i Sprawiedliwości, prof. Krystyna Pawłowicz skomentowała na Twitterze stanowisko polskiej sekcji Amnesty International w sprawie protestów pod Sejmem. 

Według Draginji Nadażdin- szefowej polskiej sekcji AI, policja zabezpieczająca protesty dopuściła się naruszenia praw człowieka poprzez zastosowanie "chemicznych środków drażniących".

"W ciągu ostatnich dwóch lat (...) rząd zainicjował szereg zmian legislacyjnych mających na celu zwiększenie wpływów politycznych i kontroli nad sądownictwem oraz ograniczenie praw człowieka, w tym praw kobiet, w całym kraju"-czytamy w stanowisku organizacji. 

Polityk PiS w swoim wpisie na Twitterze określiła Amnesty International mianem "lewackiej międzynarodówki", a szefowa polskiej sekcji tej organizacji "szczuje nas na siebie" oraz "obraża prezydenta RP i demokratycznie wybrane władze".

"Wracaj kobieto do siebie bronić tam praw i wolności osób torturowanych"-napisała prof. Pawłowicz. 

Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, gdy podobno niezależna i apolityczna organizacja zajmuje jednoznaczne stanowisko w sporze politycznym w Polsce.

yenn/Twitter, Fronda.pl