Europoseł PiS, profesor Ryszard Legutko był gościem "Poranka" w TOK FM. Eurodeputowany komentował m.in. zarzuty, że rząd PiS chce wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej.

"Rozumiem, że to dowcip"?-Rozpoczął były minister edukacji, zwracając się do prowadzącej, Dominiki Wielowieyskiej: "Komu wygląda to na drogę wychodzenia z UE, temu wygląda. Nie wiem, czy pani w ogóle wie, jak funkcjonuje UE, jak zapadają decyzje. Te decyzje zapadają z ignorowaniem rozmaitych procedur, czasem b. niejasno."

Jaka wobec tego jest wizja PiS dotycząca obecności Polski w Unii Europejskiej?

"Stanowisko rządu i PiS jest takie, że to wszystko trzeba uszczelnić. N ie możemy być tak, że podejmowane są kluczowe decyzje, nie wiadomo w jaki sposób i nie ma możliwości odwoływania się, rozliczana itd. Jeśli mówimy o sprawach personalnych – powoływaniu szefa KE czy RE w sposób, który urąga zasadom w państwach członkowskich, to czasami można to przełknąć, ale kiedy dotyczy to np. polityki klimatycznej, to w interesie UE jest to, żeby to wszystko wyprostować. Takie stanowisko jest polskiego rządu i nie tylko polskiego rządu. To poważny problem, nazywa się to deficytem demokratycznym"- wyjaśniał eurodeputowany.

Legutko skomentował również ostatnie wydarzenia wokół szczytu Unii Europejskiej w Brukseli:

Trochę śmieszy i smuci mnie przekaz, że polski rząd zrobił rzecz straszną. Były wybory przewodniczącego RE i rząd polski ośmielił się przedstawić własnego kandydata. Coś takiego! Niebywałe! Mamy wybory i wysuwamy kandydata. Niebywałe(...)Jeśli nie wsłuchuje się w głosy mniejszościowe, to może tu jest błąd, a nie że przedstawiliśmy swojego kandydata".

Eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości skomentował również wypowiedź Tomasza Nałęcza. Doradca byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego w dość ordynarny sposób wypowiedział się niedawno o miesięcznicach smoleńskich: „Jarosław Kaczyński będzie co miesiąc wdrapywał na stołeczek i organizował uroczystość religijną”

"To odrażający język. Nie wiem, jak można traktować poważnie człowieka, który wypowiada się takim językiem"- stwierdził profesor Ryszard Legutko.

JJ/TOK FM, wpolityce.pl, Fronda.pl