W sali konferencyjnej Domu Literatury przy Placu Zamkowym w Warszawie odbyło się spotkanie z profesorem Markiem Chodakiewiczem. Podczas spotkania profesor podzielił się ze słuchaczami swoimi opiniami na temat relacji USA i Polski. Niewątpliwie niezwykle barwna była opinia profesora o tym, że USA to imperium głupoty a nie zła.

 

Zdaniem profesora USA są światowym imperium. Dominacji Stanów Zjednoczonych zagraża Rosja i Chiny. W opinii profesora Polska jako mały kraj musi się komuś sprzedać, i najlepszym ze wszystkich dostępnych rozwiązań, które są złe, jest to by Polska sprzedała się USA, z racji na to, że Stany Zjednoczone są daleko od Polski, i stanowią o wiele mniejsze zagrożenie dla Polski i Polaków niż Rosja czy Chiny.

Według profesora Polska musi sprzedać się USA by zapewnić sobie pokój niezbędny do odrodzenia polskiej elity i gospodarki (zniszczonych przez komunistów i nazistów), a to może Polsce zapewnić tylko pokój, którego gwarantem są Stany Zjednoczone.

W opinii profesora Polacy potrzebują też psychoterapii, bo skrzywdzeni przez komunizm żyją w stanie stresu pourazowego. Amerykański profesor uważa, że każdemu Polakowi trzeba uświadomić, że jest ofiarą komunistycznych zbrodni. Z stresu pourazowego wynika to, że Polacy nie mówią wprost tylko aluzjami, i nawet gdy wypowiadają się po angielsku to polski kod kulturowy jest niezrozumiały dla Amerykanów, którym trauma jest obca. W opinii profesora Polacy muszą Amerykanom opowiadać o Polsce w amerykańskim kodzie kulturowym.

W swoim wykładzie profesor Chodakiewicz nie zgodził się z tezą, że USA to państwo realizujące interesy żydowskie. Zdaniem profesora Ameryka jest policentryczna, ma wiele centrów władzy. Polacy dostrzegają tylko Żydów i nie dostrzegają innych centrów władzy, bo Żydzi są zainteresowani Polakami, a inne centra władzy ignorują istnienie Polaków.

Zdaniem profesora w USA niewielu jest zainteresowanych polityka zagraniczną, większość Amerykanów interesuje się tylko Ameryką.

W opinii profesora to, że USA są najlepszym krajem do życia, sprawia, że Amerykanie nie wiedzą jakie zło pleni się na świecie, nie rozumieją czym jest zło, i dlatego postrzegają USA negatywnie. Amerykanom brak punktu odniesienia, bo nie mają wiedzy o świecie. Sprawia to, zdaniem profesora, że Ameryka to imperium głupoty a nie zła. Cudzoziemcy przybywający do USA szybko się orientują, że Amerykanie są głupi a nie źli, że nic nie wiedzą o świecie.

W swoim wykładzie profesor Chodakiewicz opisał też poszczególnych graczy kształtujących politykę USA i ograniczenia jakie determinują ich działania. Omówił funkcje prezydenta, departamentu Stanu, dyplomatów, Kongresu, lobby, ośrodków eksperckich i uniwersytetów.

Zdanie profesora amerykańskie uniwersytety są w 100% zdominowane przez marksistów, przekupione przez Rosję, Chiny i Arabie Saudyjską, W opinii profesora gdyby Polacy mieli wystarczające środki mogli by sobie kupić przychylność amerykańskich uniwersytetów, kształtujących świadomość amerykańskiej elity.

Zapis spotkania będzie można obejrzeć na kanale You Tube "Polonia Christiana".

Jan Bodakowski