Strefa Schengen to jeden z najważniejszych elementów europejskiej wspólnoty. Trudno sobie dziś nawet wyobrazić, by nie można było z pełną swobodą przemieszczać się po całym niemal kontynencie. Wizy, uciążliwe kontrole graniczne - to rzeczy, które zdają się należeć w Europie do zamierzchłej przeszłości. A jednak przeszłość ta może rychło zamienić się w przyszłość, ostrzega prof. Michał Kleiber, redaktor naczelny ,,Wszystko co najważniejsze''. Przyczyną jest masowa islamska migracja do Europy.

,,Nie ma wątpliwości, że idea zapoczątkowana w Schengen jest wspaniała i ważna dla przyszłości Europy. Niestety, dzisiaj widać niebezpieczeństwa jej ograniczenia czy, nie daj Boże, groźbę jej wręcz likwidacji. Główną przyczyną problemu jest oczywiście napływ islamskich uchodźców'' - pisze profesor.

,,Kraje nawet początkowo przychylne silnie kulturowo odmiennym przybyszom dzisiaj widzą, że ich dotychczasowe liczby i graniczące z pewnością prognozy co do nieuchronności dalszej imigracji przekraczają jakiekolwiek możliwości racjonalnej asymilacji'' - dodaje.

Jak przypomina, kilka państw strefy Schengen wprowadziło już pewne formy kontroli granicznej. ,,Mało kto wierzy, że kończący się pod koniec roku okres kontroli granicznych na niektórych wewnątrzunijnych granicach nie zostanie przedłużony o dalsze miesiące'' - wskazuje uczony. 

,,Kluczem do uratowania idei Schengen jest dzisiaj oczywiście skuteczne porozumienie się państw członkowskich Unii w sprawie imigrantów, już tu obecnych i tych, którzy będą napływać w przyszłości'' - ocenia Kleiber.

Jak przypuszcza jednak, szybko to nie nastąpi - stąd najbardziej prawdpodobne wydaje się utrzymywanie pewnych form kontroli granicznych. W jego ocenie niewykluczone jest, że będzie temu towarzyszyć korzystanie z nowoczesnych technologii, etycznie problematycznych - jak komputerowe rozpoznawanie twarzy. Innym możliwym rozwiązaniem jest ,,regionalizacja stref swobodnego przekraczania granic'' w Europie, co zdaniem Kleibera byłoby równie fatalne.

Co więc robić?

Jak wskazuje uczony, ,,fundamentem ewentualnych wewnątrzunijnych uzgodnień wydaje się znacznie efektywniejsza pomoc biednym społecznościom w ich miejscach zamieszkania, zasadnicza poprawa metod asymilacji odmiennych kulturowo przybyszów''.

Do tego musi dojść ,,lepsza ochrona granic zewnętrznych Unii'' oraz ,,jasne dla wszystkich i odpowiednio restrykcyjne kryteria przyznawania prawa pobytu oraz groźba natychmiastowej deportacji w przypadku przestępstw motywowanych kulturowo''.

mod/wszystkoconajwazniejsze.pl