„Echo Dnia”, a za nim ogólnopolskie media, podało dziś informację o rzekomym pożarze, do jakiego miało dojść w hotelu w Solcu-Zdrój. Według medialnych doniesień z płonącego budynku ewakuowana została sędzia TK prof. Krystyna Pawłowicz. Prawniczka potwierdza, że przebywa obecnie w celach leczniczych w hotelu Malinowy Zdrój (który działa legalnie jako uzdrowisko), ale nie doszło tam do żadnego pożaru, a jedynie do awarii technicznej i zadymienia.

Media informują o pożarze, do jakiego miało dojść wczoraj w hotelu Malinowy Zdrój w Solcu-Zdroju. Ogień miał pojawić się w jednym z pomieszczeń technicznych. Według informacji „Echo dnia” na miejscu była prof. Krystyna Pawłowicz, która została ewakuowana przez Służby Ochrony Państwa.

- „Po Krystynę Pawłowicz szybko podjechało bmw Służby Ochrony Państwa i pani sędzia szybko wyjechała z naszego uzdrowiska. Po kilku godzinach, kiedy hotel już wywietrzono Krystyna Pawłowicz wróciła do Malinowego Zdroju” – czytamy na portalu.

W związku z tym pojawiły się oskarżenia, że sędzia przebywa w nielegalnie działającym hotelu. Te będą mogły działać dopiero od 12 lutego.

Informacje te szybko zdementowała sama zainteresowana, która podkreśla, że hotel działa legalnie, a ona przebywała w nim w celach leczniczych. Nie doszło też do żadnego pożaru, a jedynie do zadymienia wskutek awarii technicznej, a straż pożarna została wezwana tylko prewencyjnie. Nikogo z budynku nie ewakuowano.

- „Prewencyjnie wezwano straż pożarną, która przyjechała i poza stwierdzeniem zadymienia nie stwierdziła żadnego pożaru. Nie było żadnego zagrożenia i osobiście nie widziałam, by ktoś był ewakuowany. W trakcie tego zdarzenia osobiście przebywałam cały czas w swoim pokoju” – powiedziała prof. Pawłowicz w rozmowie z PAP.

- „Informacje o pożarze są kłamstwem” – podkreśliła.

kak/PAP, Echo Dnia