Art. 354 TFUE stanowi: "Do celów artykułu 7 Traktatu o Unii Europejskiej Parlament Europejski stanowi większością dwóch trzecich oddanych głosów, reprezentujących większość wchodzących w jego skład członków."

Jak Państwo widzicie w artykule tym nie ma zastrzeżenia typu: "nie licząc głosów wstrzymujących się", ani nawet sformułowania "głosów ważnych" co dopuszczałoby interpretację, że głosy wstrzymujące są nieważne. Jest wyraźnie: "głosów oddanych". Oddano 693 głosy, wymagana większość wynosiła zatem 462, za oddano 448.

PE przyjął zatem rezolucję bezprawnie, łamiąc traktat i uznając głosy wstrzymujące się za nieoddane. Dopiero po tej manipulacji uzyskał wymaganą większość 2/3. To tak a propos poszanowania prawa w UE. Rozumiem, że teraz z uwagi na znane przywiązanie naszej opozycji do prawa, zapała ona świętym oburzeniem na ten niecny zamach na TFUE - czyli na unijną konstytucję.

Prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski

źródło: facebook