- Moim zdaniem prawdziwa wiara to przede wszystkim szacunek do drugiego człowieka, a robienie z jakichś zmitologizowanych założeń czy symboli, jak tęcza, czegoś tak zasadniczego jest czymś absurdalnym i pokazuje tak naprawdę wewnętrzną pustkę pisiaków - mówi prof. Jadwiga Staniszkis, odnosząc się do zatrzymania Elżbiety Podleśnej, która dokonała profanacji wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej

- Jarosław Kaczyński jest wewnętrznie zdruzgotany śmiercią przyjaciółki, brata, matki i myślę, że poczucie proporcji i rzeczywistości jest u niego zachwiane. Bardzo mu współczuję, ale myślę, że wewnętrzna tragedia nie usprawiedliwia niszczenia wszystkiego wokół siebie - twierdzi prof. Jadwiga Staniszkis, socjolog.

- Nie widzę żadnej złej woli w tej tęczowej aureoli Matki Boskiej, nie widzę tu też profanacji. Dla mnie wyobrażenie takiej aureoli może nie jest do końca prawidłowe, ale oddaje na pewno silne uczucia. To zostało na wyrost skojarzone z seksualnymi odmiennościami jako symbol homoseksualizmu i LGBT, ale dla mnie to jest absurdalne. - mówi

I oczywiście atakuje Prawo i Sprawiedliwość:

- Rząd PiS-u przy ich pięknych hasłach wyborczych i jednocześnie brutalnej polityce, którą prowadzi wobec takich środowisk jak nauczycielskie, jest nie do przyjęcia. A pamiętajmy, że to przecież nie tylko nauczyciele zostali w ten sposób potraktowani. Przyznam, że już nie mam siły angażować się w kolejną walkę, ale to, co się dzieje, jest poniżej jakiejkolwiek normy. - zaznacza

bz/wiadomo.cp