– Przez ostatnie 250 lat byliśmy, nie z własnej winy, stale gdzieś na zapleczu dziejących się przemian modernizacyjnych – powiedział w "Salonie politycznym Trójki" historyk, senator PiS.

Prof. Jan Żaryn podkreślał w radiowej Trójce, że bardzo podobały mu się historyczne nawiązania w expose premiera Mateusza Morawieckiego. Zwracał uwagę, że Polska nie miała – poza dwudziestoleciem międzywojennym – wolnego, suwerennego państwa, którego "przywódcy byliby zainteresowani zabezpieczeniem nas w dziele modernizacyjnym".

– To dzieło modernizacji odbywa się od XIX do XXI wieku. Tak się akurat cywilizacyjnie składa, że największe skokowe przemiany odbyły się w tych ostatnich 250 latach. Wtedy albo nie mieliśmy państwa albo było ono skażone brakiem suwerenności – oceniał historyk.

– Premier Mateusz Morawiecki w swoim przemówieniu, po raz pierwszy, jako polski premier, w sposób jasny i jednoznaczny powiedział, że Polacy mają być Francuzami, Włochami, Brytyjczykami, nas na to stać. To znaczy, że możemy być narodem na tym samym stopniu modernizacji, funkcjonującym w świecie zewnętrznym – oceniał gość radiowej Trójki.

Całej rozmowy z prof. Janem Żarynem można posłuchać TUTAJ

mod/polskie radio