Dziś wieczorem w Senacie zakończyła się debata nad ustawą degradacyjną. Zostały zgłoszone poprawki, zatem jutro rano ustawą zajmie się senacka komisja obrony.

To bardzo niebezpieczna ustawa; nie my, politycy powinniśmy decydować, kto jest winny, a kto niewinny, lecz sądy” - stwierdzał Grzegorz Napieralski z PO.

Przestrzegał przed pojęciem „sprzeniewierzenia się polskiej racji stanu”, które może według niego w przyszłości doprowadzić do przyjęcia nowej ustawy w tym zakresie.

W krytyce podkreślano też fakt, że stopnie mają być odbierane również po śmierci.

Michał Seweryński z PiS stwierdzał za to:

Nie może być tak, że złe czyny nigdy nie zostaną osądzone”.

Zaznaczył też, że tak jak można pośmiertnie uznać kogoś za bohatera, tak i można orzec, że okrył się niesławą.

Ustawa w obecnym kształcie zakłada możliwość pozbawienia stopni wojskowych żołnierzy w stanie spoczynku, którzy byli członkami WRON, KBW czy pełnili służbę w organach bezpieczeństwa państw wymienionych w ustawie lustracyjnej. Na jej mocy swoje stopnie mieliby stracić generał Jaruzelski i Kiszczak.

dam/PAP,Fronda.pl