Występując w Sejmie z suspendowanym księdzem Rafałem C., posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus ujawniła wczoraj „aferę” z udziałem ordynariusza opolskiego, bpa Andrzeja Czai. Teraz głos ws. zabrała Prokuratura Okręgowa w Opolu, której rzecznik przekazał, że ks. Rafał C. oraz Rafał S. mają status podejrzanych w sprawie dot. podszywania się pod osobę biskupa Andrzeja Czai.

Posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus zorganizowała wczoraj w Sejmie konferencję prasową, na której przedstawiła suspendowanego księdza Rafała C. Parlamentarzystka przekonywała, że biskup opolski Andrzej Czaja składał duchownemu niestosowne propozycje i domagał się „nocnych spotkań” w zamian za zgodę na jego wyjazd do Włoch. Kiedy ten nie wykonał polecenia, opolska kuria miała grozić księdzu i jego znajomym. Miało dojść nawet do pobicia, jak wynika ze słów suspendowanego księdza, na zlecenie kurii.

Do sprawy odniósł się wczoraj sam ordynariusz opolski, o czym pisaliśmy TUTAJ. Z wyjaśnień bpa Czai wynika, że ks. Rafał C. wraz z Rafałem S. przekazywali różnym osobom oszczerstwa na jego temat, po czym osoby te dostawały pogróżki. Podkreślił, że postępowanie w tej sprawie prowadzi prokuratura, co teraz potwierdził rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Od września 2019 roku prokuratura prowadzi postępowanie, w którym ks. Rafałowi C. i Rafałowi S. stawiane są zarzuty kradzieży tożsamości, podszywania się pod inną osobę oraz gróźb karalnych. Na należącym do podejrzanych komputerze śledczy ujawnili fakt logowania się na stronie służącej do tworzenie pozornych wiadomości i fałszowania parametrów nadawcy. Na tym samym komputerze prokuratura zabezpieczyła wiadomości, które później były przedstawiane jako wysłane ze skrzynki kurii biskupiej. Rzecznik prokuratury podkreśla, że jest to dowód w ocenie śledczych przesądzający o fakcie popełnienia przestępstwa polegającego na podszywaniu się pod osobę biskupa opolskiego oraz jego współpracowników.

- „Twierdzimy, że podejrzani podszywając się pod cudzą tożsamość wysyłali wiadomości szkodzące dobremu imieniu biskupa opolskiego i kanclerza kurii. Jest to przestępstwo z art. 190 a par. 2 KK”

- wyjaśnia rzecznik.

Obecnie, jak dodaje, prokuratura oczekuje na realizację wniosku o międzynarodową pomoc prawną w kwestii połączeń, w czasie których dochodziło do gróźb.

- „Zaszła konieczność uzyskania danych od operatora czeskiego – danych abonenta, zestawienia połączeń oraz danych na temat logowania. Nie było zatem innego wyjścia niż wystąpić z europejskim nakazem dochodzeniowym do właściwych organów Republiki Czeskiej o zabezpieczenie tych danych”

- mówi.

Na wczorajszej konferencji prasowej posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus użyła nagrania z tych rozmów, aby oczernić ordynariusza opolskiego. Bp Andrzej Czaia zapowiedział, że jeśli posłanka nie przeprosi za swój błąd, będzie zmuszony wejść na ścieżkę prawną.

kak/KAI